PODCHODY

Sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałości RzeczypospolitejAndrzej Frycz Modrzewski

Czas na rodzinny weekend. 🙂 🙂 🙂 I to w dodatku z pegazową nutą w tle… W końcu nie ma jak przejażdżka Pegazem. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

TERESIN – SKWER NIEPODLEGŁOŚCI

Zło nie bierze się z braku
ani z nicości
zło bierze się z człowieka
i tylko z człowiekaTadeusz Różewicz

Intensywny dotyk historii. Przycupnąłem na chwil kilka obok człowieka, który wykreował bodaj najliczniejszy klasztor na świecie. Maksymilian Maria Kolbe, bo o nim mowa, swą ziemską wędrówkę za sprawą niemieckiego najeźdźcy zakończył w Auschwitz. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

PODLASKIE MŁYNY WIETRZNE

Budowanie popularności i zadowolenia na pieniądzach lub drugim człowieku to droga bez perspektywJary

Cieszę oczy architekturą drewnianą. Do mojej turystycznej kolekcji dołączyły kolejne dwa wiatraki. Przystaję, aby odetchnąć. Poświęcić chwilę refleksji. Choć na krótki oddech odrywam się od rzeczywistości. Od gonitwy. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

STRASZNIE FAJNY PIKNIK

Rzecz na tak słabych zasadach oparta, sama z siebie upaść wkrótce musiFeliks Pancer

Wykorzystujemy wolne chwile. Projekt ojciec i syn zawsze wyzwala we mnie pozytywną energię. Tym razem udajemy się na Ursynów, do tamtejszej Areny na Strasznie fajny piknik. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

„BEKSIŃSKI NA CYTADELI WARSZAWSKIEJ”

Nad Wisłą jest miasto piękniejsze niż nasza śmierć,
gdy się życie pośród dziejów zapędzie je,
miasto, gdzie tak pięknie jest żyć i umierać,
miasto dobrej nadziei.
Warszawo,
strzaskana kolumno,
Warszawo,
zdruzgotana jak Maria,
Warszawo dumna –
tyś nie umarła!Władysław Broniewski

Zawsze z przyjemnością cieszę oczy twórczością Zdzisława Beksińskiego. Jeśli nadarza się okazja znajduję czas, by odciąć się od rzeczywistości. Miał już miejsce krótki epizod pośród sztuki fantastycznej, wyskok do Katowic, czy też wizyta na Starówce. Skoro do Syreniego Grodu ponownie zawitał Beksiński nie mogło być inaczej. Tym razem cieszę oczy jego twórczością w towarzystwie Jakuba. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

PIŁKARSKIE EMOCJE NA NARODOWYM

Sterczą pod niebo gruzy Warszawy,
wre robota nad rumowiskiem.
Z gruzów zwycięstwa,
z odłamków sławy
most budujemy
przez Wisłę.Władysław Broniewski, o Moście Poniatowskiego

Ostatnio byliśmy pod Stadionem Narodowym podziwiać wozy bojowe. Wcześniej dwukrotnie w Wielkiej Fabryce Elfów (2024, 2023), czy też dosłownie przysłowiową chwilę temu – Lego. Tym razem w stricte piłkarskim wydaniu. Udajemy się na zwiedzanie z motywem „Piłkarskie emocje”. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

LEGO NA NARODOWYM

walka (…) skończyć się może jedynie zwycięstwem słusznej sprawy, tryumfem dobra nad złem, wolności nad niewolnictwemLeopold Okulicki „Niedźwiadek”

Nie będzie niczym nadzwyczajnym, jak stwierdzę, że lubimy Lego. 🙂 Po mikołajkowym wymiarze w klockowym klimacie obiecaliśmy sobie coś większego. Przedsięwzięcie na dużo większa skalę. Skoro nadarzyła się okazja – idziemy. W ramach projektu ojciec i syn udajemy się na Stadion Narodowy. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

W POSZUKIWANIU YOKAI

Chciałbym, aby każdy żołnierz amerykański zobaczył zniszczenia Warszawy. Zrozumiałby wtedy, dlaczego Polacy tak nienawidzą Niemców. Brałem udział w wielu wojnach, walczyłem na wielu frontach, ale nigdzie nie widziałem tak kompletnego, bezcelowego i złośliwego zniszczenia. Walkę prowadzili Niemcy nie tylko przeciwko narodowi polskiemu, ale i jego kulturze. Energia i wola polskiego narodu, aby odbudować wśród ruin Warszawy normalne życie, zyskała mój największy podziw.” Dwight Eisenhower

Niemalże od razu po powrocie z solo wypadu ruszamy na rodzinne wojaże po dzielni. Rozpoczynamy spacer po Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, aby odnaleźć wszystkie yokai. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

AKTYWNY WEEKEND

Gdy tylko skończyliśmy nagrania, miałem pewność, że udało nam się stworzyć coś niezwykłegoRoger Waters o Dark Side

Jestem w drodze…
Oddycham zapachem przygody…
Cieszę oczy widokiem cudnej Polski…
Ponad 360 km za sterami Pegaza…
Piotruś Pan w swoim żywiole…
Relacja poniżej.

Czytaj dalej

ZAMKNIĘCIE SEZONU

Ważne jest żeglowanie, ważniejsze niż samo życiePompejusz

Dziwny to był sezon. Jedyny taki, w kalendarzu dotychczas skonsumowanych przeze mnie chwil. Na rancho byłem na otwarcie sezonu i aktualnie, by przygotować moją oazę spokoju do zimowego cyklu. Jakoś tak dziwnie, nietypowo i zaskakująco potoczył się tegoroczny bieg zdarzeń. Relacja poniżej.

Czytaj dalej