„Wybrałem sobie rumaka
Z próżnym siodłem i strzemieniem;
Którego ojciec był burzą,
A matka była płomieniem;” Juliusz Słowacki
Pora ponownie udać się do Muzeum Narodowego w Warszawie. Czasowa wystawa z pracami Józefa Chełmońskiego stanowi nie lada gratkę. Relacja poniżej.