„W komunizmie na co dzień jestem przedmiotem, lichym, tandetnym, nietrwałym. Cały ogromny aparat przemiału żyje z mej łatwopalności, za niczym tak upojnie nie goni, jak za dziennikami w szufladach, myślami nie na pokaz, uwagami osobistymi i skrzętnie ukrywanymi. Zakaz jest plazmą komunizmu, jest tym, czym system pulsuje, oddycha, co wchłania, czym się żywi” Leopold Tyrmand
Kolejny przystanek na oddech pośród pędzącej rzeczywistości. Zdjęcia Syreniego Grodu autorstwa Zbyszka Siemaszki oglądam w czytanym przeze mnie magazynie ilustrowanym Stolica (jego zdjęcia należały do najczęściej publikowanych – był autorem okładek do 222 numerów). W Domu Spotkań z Historią zaznajamiam się z wystawą „Zbyszko Siemaszko. Fotograf Warszawy”. Relacja poniżej.