Nom omnis moriar
Nie wszystek umrę
Do Muzeum Archidiecezji Warszawskiej udaliśmy się obejrzeć… Zdzisława Beksińskiego. Nie mniej jednak na miejscu zaskoczyła nas informacja, że znajduje się tutaj także Wizja Ezechiela pędzla Jacka Malczewskiego i nie tylko… Rzecz jasna nie przepuściliśmy takiej okazji. Relacja poniżej.
Oglądamy dzieła ucznia Jana Matejki.
1917 rok i interpretacja Jacka Malczewskiego… Jedna z czterech wielkich wizji w Księdze Ezechiela. Wysuszone kości ludzi ponownie scalają się, by powstały szkielety, oblekły się ciałem i skórą. Zapowiedź wskrzeszenia w dniu sądu ostatecznego…
Na deser, przed powrotem do rzeczywistości, jeszcze krótki spacer po Starówce. Oddychamy zapachem Stolicy. Jest pięknie… Działamy Działamy dalej.
Pingback: JACEK MALCZEWSKI W RADOMIU | Inspirując do działania...