„Nigdy! Nigdy! Nigdy się nie poddawaj!” Winston Churchill
Po raz 3 start ten wpisał się w mój kalendarz biegowy. Tym razem dystans atakuję nie tylko z Wieśkiem, ale i z Roxy. Niezmiernie mnie to cieszy. Jest moc!!! Z pewnością był to także dzień niespodziewanych spotkań. Serdecznie pozdrawiam wszystkich spotkanych Znajomych. Poniżej krótka relacja z wiązowskich wojaży.