„Nie można żyć samymi wspomnieniami, choćby były najpiękniejsze. Ważny jest dzień dzisiejszy i lata, które przecież przyjdą” Jerzy Ficowski
Wolna chwila plus słońce oznacza jedno – gravelowanie. Urywam się na kilka chwil na kolejną, krótką eskapadę rowerową. Tym razem kręcenie korbą okraszone sporą dawką sentymentalnych wycieczek. Piękne rozpoczęcie listopada. Relacja poniżej.