„Szlaki zawsze jawiły mi się niczym żyły na powierzchni ziemi. Z biegania i dzielenia się dzikimi, przecinającymi łańcuchy górskie i kaniony ścieżkami, które na całym kontynencie tworzą sieć podobną naczyniom krwionośnym w organizmie, płynęła cenna nauka. Każdy odcinek szlaku układał się w pełen istotnej wiedzy rozdział w księdze pisanej ręką Matki Natury.” Scott Jurek
W sobotę wracam do jednego z ulubionych projektów. 🙂 🙂 🙂 Skoro – w związku z panującą sytuacją epidemiologiczną – nie odbędą się Zimowe Biegi Górskie w Falenicy, ogarniemy sobie wspólne bieganie sami. Relacja poniżej.