WAKAJKI 2024

Nie wiem gdzie
Nie wiem jak
Czuje skrzydła
Niosą mnie jak ptak
Z góry widzę cały światZłe Psy

Pierwszy wspólny, rodzinny kontakt z Włochami (2019) przypadł nam niezmiernie do gustu. W związku z tym wybór kierunku tegorocznych wakacji nie był przypadkowy… Wyjazd w sobotę wcześnie rano z nadzieją, że młody człowiek najzwyczajniej w świecie prześpi część autostradowej trasy. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

PONOWNIE NA WODZIE

Żyłem na dwieście procent! Wszystkiego chciałem spróbować. To, co robiłem, robiłem od spodu, do końca, nie oglądając się na innychJary

Poprzedni weekend upłynął pod znakiem kręcenia korbą. Obecny zaś… Spodobało mi się w zeszłym roku. Nawet bardzo. Czas na powtórkę z motywem Piotra i Pawła… Dzięki uprzejmości i działaniom Piotrka Ł. jedziemy do Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego, by tam spędzić Święto Rybaka. Kolejny wymiar bycia blisko natury. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

MAJÓWKA 2024

Nie martw się tym, że dziecko nigdy cię nie słucha. Martw się tym, że zawsze cię obserwujeFrederic Douglas

Weekend majowy zainicjowałem przejażdżką na Irbisie. Aktywnym wątkiem rozpoczynam krótki wypoczynek. Czas solidnie naładować akumulatory a przede wszystkim totalnie przeznaczyć cały swój dostępny czas dla Rodzinki. Kamyk został wrzucony do stawu… Krótka przejażdżka związana z wymianą akumulatora rozruchowego wystarczyła, by odświeżyć mą pamięć, jak ja uwielbiam ten samochód i realizowane nim wyprawy. Potem krótki strzał na ranczo… Pora rozpocząć rodzinny sezon Pegazem. Rzecz jasna z obowiązkowym testowaniem platformy rowerowej. Uwielbiam drzemiącego we mnie Piotrusia Pana. Wystarczy zaledwie mała iskra, by wzniecić zacny płomień, by wyzwolić solidną porcję pozytywnej energii. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

OTWARCIE SEZONU

Nikt nie siedział w chacie. U nas, na blokach, mówiło się, że w domu ludzie umierająKrzysztof Jary Jaryczewski

Póki co w 2024 roku było tylko szybkie ognisko, pora na oficjalne otwarcie kolejnego sezonu działkowego. Na zewnątrz rześko, ale nasze pozytywne podejście rozgrzewa otoczenie. To także krótka chwila, by pooddychać wspomnieniami na temat ludzi, którzy już odeszli… Ruszamy!!! I to w dodatku Pegazem. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

MODUŁOWA MAKIETA KOLEJOWA

Dziwna jest pamięć: gubi wszystkie ważności, a na swoim dnie drobiazgi i nieważkie już rupiecie ocala jak stara szuflada…Jerzy Ficowski

W piątek pośród klasycznych dźwięków, w sobotę zaś wraca do gry jeden z naszych wspólnych projektów…. Kolej… Po wizycie w Stacji Muzeum Adaś złapał bakcyla. Potem były kolejne kroki: Muzeum Kolei Wąskotorowej, Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie, czy też Skansen Taboru Kolejowego w Chabówce. Nie mogło być inaczej… Obydwaj wiedzieliśmy, że będzie następny epizod. Tym razem pojawiamy się w Wyszkowie, aby zobaczyć Modułową Makietę Kolejową. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

3 BLIŹNIAKÓW

„… trzeba mieć odwagę i głównie wiarę w siebie, że się jest do czegoś zdolnym i że do tego czegoś dojść potrzebaEwa Curie, Marie Curie

Czas płynie… W zeszłym roku świętowaliśmy urodziny na Ursynowie, w tym, w domku w lesie. „3” za nami. Magia trwa. Ostatni wakacyjny weekend spędzamy w Wildze. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

WAKACJE 2023

Tylko w nieskończonej ciszy można zacząć słyszeć…myśl Kamedułów

Liczne pomysły owocowały szeregiem projektów, które mieliśmy zamysł zrealizować podczas wakacyjnych chwil. Ostatecznie postawiliśmy na Morze Bałtyckie. Postanowiliśmy poznać Bałtyk z całkiem nowej perspektywy. Choć nie tylko Bałtyk… W zasadzie stanowił on swoistą inspirację. Dzięki temu odwiedziliśmy kolejne obszary Litwy. Ruszamy w strugach deszczu z rozpostartym żaglem niepoprawnego optymizmu… Relacja poniżej.

Czytaj dalej

LAWENDOWE POLE

Dziennik to opukiwanie złożoności szczegółu, tego co drobneLeopold Tyrmand

W sobotę – w ramach projektu ojciec i syn – odwiedziliśmy najstarsze miasto na Mazowszu, w niedzielę, w pełnym składzie, ruszamy na południowy wschód ukochanego Mazowsza. Odwiedzamy lawendowe pole. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

DOLNY ŚLĄSK

Zwiedzaj świat. To lepsze niż najpiękniejszy senRay Bradbury

Jak, co roku, czas na spotkanie z Ekipą z Kapsa. Kilka dni w oderwaniu od rzeczywistości. Ponownie zjeżdżamy się na południu Polski (w zeszłym roku był Beskid Sądecki). Relacja poniżej.

Czytaj dalej

KOTLINA RABCZAŃSKA

Cisza (…) to przenikanie do środka tego, czym się zajmujesz. Doświadczenie bez zbędnych myśli. Cieszynie się chwilą, nawet tą zwyczajną. Nie można żyć za pośrednictwem innych ludzi. Odetnij się od świata i stwórz swoją własną ciszęErling Kagge

Takie podróże też zaczęły nam towarzyszyć. Udajemy się na południe Polski. Płyniemy z nurtem zdarzeń, a upływający czas zbiera swe żniwo. Naszą mapę pamięci zasilił kolejny czarny punkt. W Kotlinie Rabczańskiej – w trakcie małego, rodzinnego spotkania – żegnamy wujka Tadeusza. Relacja poniżej.

Czytaj dalej