BESKID SĄDECKI

…wobec potęgi gór prościej odkrywa się siebie, a przynajmniej to, że większość granic i lęków to tylko ułomność naszego umysłu, poza którą zaczyna się wolność…”  Jacek Teler

Otoczenie jest niezmiernie ważne. Także to biznesowe. Na kilka dni udaję się na południe. Spędzam konstruktywne dni (ostatni raz na podobnej wyprawie widzieliśmy się w Bieszczadach w 2019). Ważny jest wielowymiarowy aspekt naszej rzeczywistości. Relacja poniżej.

Zaliczam kolejkę gondolową. Całkiem fajne odczucia. Zwłaszcza z taką Ekipą.

Jaworzyna Krynicka – 1114 m n.p.m. Oddech krajobrazem majestatycznych gór. Pośród potęgi natury. Wśród jej kojącego spokoju. Po prostu jest pięknie.

Poranek nad Jeziorem Klimkowskim, zbiornikiem zaporowym utworzonym na rzece Ropie.

W Ekipie mamy morsa 🙂

Z wizytą w Miasteczku Galicyjskim.

Myślę, że w tym sezonie to już z pewnością ostatni grill.

Akumulatory naładowane. Można wracać do rzeczywistości. Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

2 myśli w temacie “BESKID SĄDECKI

  1. Pingback: DOLNY ŚLĄSK | Inspirując do działania...

  2. Pingback: ZAKOPANE ZAKOPANE | Inspirując do działania...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *