TERESIN – SKWER NIEPODLEGŁOŚCI

Zło nie bierze się z braku
ani z nicości
zło bierze się z człowieka
i tylko z człowiekaTadeusz Różewicz

Intensywny dotyk historii. Przycupnąłem na chwil kilka obok człowieka, który wykreował bodaj najliczniejszy klasztor na świecie. Maksymilian Maria Kolbe, bo o nim mowa, swą ziemską wędrówkę za sprawą niemieckiego najeźdźcy zakończył w Auschwitz. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

PODLASKIE MŁYNY WIETRZNE

Budowanie popularności i zadowolenia na pieniądzach lub drugim człowieku to droga bez perspektywJary

Cieszę oczy architekturą drewnianą. Do mojej turystycznej kolekcji dołączyły kolejne dwa wiatraki. Przystaję, aby odetchnąć. Poświęcić chwilę refleksji. Choć na krótki oddech odrywam się od rzeczywistości. Od gonitwy. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

WIATRAK W ZAKALINKACH

Świat konsekwencji ostatecznych, nie ma w nim miejca dla tego co żywe, nie można być w nim żywym człowiekiem, który po prostu lubi drugiego żywego człowieka i nie zgadza się z nim, nic więcej – tylko toLeopold Tyrmand

Jak zawsze z przyjemnością realizuję przystanek na krótki oddech w otoczeniu architektury drewnianej.

Czytaj dalej

MAŁOPOLSKA SILEXEM

W Nowej Hucie naród był bardziej krnąbrny niż na prowincji. Tam wystarczyło huknąć jakimś przekleństwem, walnąć pięścią w stół, postraszyć odsiadką, a zaraz ludzie schodzili mu z drogi. Mieszkańcy miasta każdą sposobność wykorzystywali do drwin i nawet śmieli się z tego, za co można było trafić do aresztuEdyta Świętek

Tydzień wcześniej w pełni rodzinnie. Było Kolejkowo w Stolicy i Labirynt w Milanówku. Tym razem czas na ujęcie biznesowo-hobbystyczne. I co ważne: wreszcie podróż Pegazem. Czas na wiatr we włosach w takim wydaniu 🙂 🙂 🙂 Relacja poniżej.

Czytaj dalej

CEGIELNIA-CHYLICE

Łobuzów i głupców nie trzyma za nogi ani sumienie, ani myślLeopold Tyrmand

Słońce zmobilizowało mnie do niedługiej rowerowej ucieczki od rzeczywistości. Tym razem kręcę korbą krótki (27,76 km), nie mniej jednak treściwy trip. Zainspirowałem się ostatnią wizytą we wsi Pieńki-Towarzystwo, kiedy to powróciłem do projektu zapomniane miejsca Mazowsza. Stąd też pierwszy dzień wiosny także przywitałem z klimatem urbex w tle. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

PIEŃKI-TOWARZYSTWO RUINY

Historia mojego życia nauczyła mnie, że w każdej sytuacji, nawet dramatycznej i pozornie bez wyjścia, można odnaleźć coś dobregoJary

Tym razem wróciłem do dość długo nie realizowanego projektu: zapomniane miejsca Mazowsza. Przystaję na krótką chwilę we wsi Pieńki-Towarzystwo. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

GĄBIN

Komu ty jedziesz? Jadę księżycowi,
Aby się w konia przeglądał kopytach,
Wonnemu jadę na stepach kwiatowi,
Dziewannom, które w złotych stoją kitach;
Anioł mię srebrny, jasny, w skrzydła łowi
I leci za mną jak sen po błękitach,
Na koniu stojąc rycerskim jak sława,
I goni mię w kurhany.” Juliusz Słowacki

Na kilka głębszych oddechów przystaję w Gąbinie. Wiele wskazuje na fakt, iż tutejszy klasycystyczny ratusz wzniesiony został wg projektu Jakuba Kubickiego. Zastąpił poprzedni, drewniany, który spłonął w 1808 roku. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

HUTA T. SENDZIMIRA

„Obrona cywilna jest zbiorowym obowiązkiem”

Rozmów z Krzyśkiem było kilka. Ostatnia podczas powrotu z Wierchomli. Pora przejść od słowa do czynu. Wkraczamy na szlak modernizmu. Zwiedzamy Hutę T. Sendzimira (obecnie ArcelorMittal Poland Oddział w Krakowie, dawniej Kombinat Metalurgiczny Huta im. Lenina). Relacja poniżej.

Czytaj dalej

WARKA

Czernieją pola orne,
Milczące i pokorne.
Pośród nich świeże kliny
Zielonej oziminy.
Na widnokręgu lasy
Dłużą się w sine pasy.
Dalekich wzgórzy grzbiety
Przywdziały mgieł fiolety.
W górze niebiosa senne,
Mleczne i bezpromienne.
Prostota apostolska,
Szara zaduma polska.” Leopold Staff

Krótki przystanek od pędzącej rzeczywistości z historią w tle. Tym razem w typowo jesiennej scenerii, z krajobrazem skąpanym w gęstej mgle. Relacja poniżej. Czytaj dalej

POMNIK HISTORII

Ratowanie najcenniejszych śladów historii i kultury polskiej to obowiązekJerzy Waldorff

Przemierzając naszą piękną Polskę wzdłuż i wszerz skupiamy się także na Pomnikach Historii. Kolejnych kilkadziesiąt na naszej turystycznej drodze zaowocowało uzupełnieniem odznak PTTK o srebrną i złotą pochodzących z grudziądzkiego oddziału PTTK (popularna i brązowa już wpięta w mapę Polski). Działamy Działamy dalej.