„Czasami trzeba zrobić Nic, żeby stało się naprawdę Coś” Kubuś Puchatek
Nadszedł wielkimi krokami. W zasadzie szybciej niż się spodziewaliśmy. Nowy Rok pojechaliśmy powitać do domku w lesie… Relacja poniżej.
„Czasami trzeba zrobić Nic, żeby stało się naprawdę Coś” Kubuś Puchatek
Nadszedł wielkimi krokami. W zasadzie szybciej niż się spodziewaliśmy. Nowy Rok pojechaliśmy powitać do domku w lesie… Relacja poniżej.
„Kiedyś wchodziłam do pokoju pełnego ludzi i zastanawiałam się, czy mnie lubią. Dziś, gdy wchodzę do takiego pokoju zastanawiam się, czy to ja ich lubię” Meryl Streep
Świąteczny czas…
Rodzinny czas…
Magiczny czas…
Wspólny czas. W końcu Razem najlepiej.
U nas, jak zawsze radośnie, wesoło i intensywnie…
„Wszyscy są tacy sami w swoich obietnicach. Różnią się tylko w swoich uczynkach” Moliere
Rozpoczęliśmy weekend romansując z kulturą. Nie mniej jednak to już jest także ten moment, by podjąć kolejne działania. Czas zamknąć następny sezon. Sposobimy się do nadciągającego wielkimi krokami sezonu zimowego. Relacja poniżej.
„Bieganie uczy, że istnieje różnica pomiędzy ciężką pracą a złym samopoczuciem” Dean Karnazes
Inicjatorem całego zamieszania stał się Zabiegany Warszawiak, za co mu serdecznie dziękuję. Zainspirował mnie do podjęcia działania. Generalnie uzmysłowił fakt zaistnienia jubileuszu. Naszego wspólnego jubileuszu. W codziennej aurze po prostu mi to umknęło. Dzisiejsze udeptywanie kilometrów po ulicach Stolicy to nie tylko mój 76 bieg na 10 km, ale ogólnie 135 start biegowy. W ukochanej Warszawie dokładnie 10 lat temu po raz pierwszy właśnie w Biegnij Warszawo wystartowałem na dystansie 10000 metrów. Obecnym startem zamknąłem pewien cykl… 🙂 Swoją drogą ten niebywały dreszczyk towarzyszący odbieraniu pakietu startowego cały czas mi towarzyszy… Tęskniłem za tym… No i Sister zmieniła status 🙂 🙂 🙂 Relacja poniżej.
„Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie” Mahatma Gandhi
W weekend poza kręceniem korbą udaliśmy się także na dzielnię. Z radością stawiamy się na tegorocznych Dniach Wilanowa. Relacja poniżej.
„… trzeba mieć odwagę i głównie wiarę w siebie, że się jest do czegoś zdolnym i że do tego czegoś dojść potrzeba” Ewa Curie, Marie Curie
Czas płynie… W zeszłym roku świętowaliśmy urodziny na Ursynowie, w tym, w domku w lesie. „3” za nami. Magia trwa. Ostatni wakacyjny weekend spędzamy w Wildze. Relacja poniżej.
„Tylko w nieskończonej ciszy można zacząć słyszeć…” myśl Kamedułów
Liczne pomysły owocowały szeregiem projektów, które mieliśmy zamysł zrealizować podczas wakacyjnych chwil. Ostatecznie postawiliśmy na Morze Bałtyckie. Postanowiliśmy poznać Bałtyk z całkiem nowej perspektywy. Choć nie tylko Bałtyk… W zasadzie stanowił on swoistą inspirację. Dzięki temu odwiedziliśmy kolejne obszary Litwy. Ruszamy w strugach deszczu z rozpostartym żaglem niepoprawnego optymizmu… Relacja poniżej.
„Dziennik to opukiwanie złożoności szczegółu, tego co drobne” Leopold Tyrmand
W sobotę – w ramach projektu ojciec i syn – odwiedziliśmy najstarsze miasto na Mazowszu, w niedzielę, w pełnym składzie, ruszamy na południowy wschód ukochanego Mazowsza. Odwiedzamy lawendowe pole. Relacja poniżej.
„Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję jako wróżbę zwycięstwa, którą mi sam Bóg przez wasze ręce zsyła” Władysław Jagiełło, Krzyżacy
Po ostatniej przygodzie w Czersku, gdzie oglądaliśmy czasy szwedzkiego potopu, Synek złapał bakcyla. W piątek po południu – w komplecie – kierujemy się na Camping Krokodyl usytuowany nad Jeziorem Mielno. Zaś na samą inscenizację przedostajemy się… rowerem. Wyłącznie z Adasiem, w ramach projektu ojciec i syn, udajemy się pod Grunwald. Relacja poniżej.
„Gdy jest żona i dziecko, trzeba zacząć zapierdzielać. A skoro żona i dziecko, to przecież jest jeszcze teściowa. Nikt tak nie wykańcza subkultur, jak teściowa” Krzysztof Skiba
Pierwszy wakacyjny weekend w objęciach Rodzinki. Zjeżdżamy się w mojej oazie spokoju, by świętować urodziny Adriana. Spokojny czas bez pogoni. Naturalnie jedziemy… Pegazem. Relacja poniżej.