KAMIENNY NIEDŹWIEDŹ

Stolica Polski miała być zdegradowana, „zdemontowana”, zaminiona w prowincjonalne miasto niemieckieJerzy S. Majewski

W weekend działo się dużo i owocnie. Tak, jak lubię. W piątkowe popołudnie samotne kręcenie korbą po Siekierkach i Czerniakowie. Po naszych sobotnich, wieczorno-nocnych wojażach na koncercie Jarego jadę na Ochotę odebrać Synka (instytucja Cioci i Wujka jest wręcz bezcenna). W ramach weekendu czas na mój ukochany projekt Ojciec i Syn. 🙂 🙂 🙂 W tej odsłonie kręcimy korbą Szlakiem warszawskich legend. Tym razem, po Bazyliszku, Syrence, Złotej kaczce, Warsie i Sawie czas na Kamiennego niedźwiedzia. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

SIEKIERKI – CZERNIAKÓW

Tego nie wolno ruszać. Niech zostanie, jak jest. Ten okrzyk był naszą pierwszą myślą, zakryciem oczu, pierwszym gestem. My, którzy kochaliśmy to miasto, chcieliśmy wtedy kochać jego rozsypane cegły (…) Bo jakiż inny pomnik wystawić tej śmierci?Kazimierz Brandys

Stolica pełna jest mych śladów. Tyle chwil, zdarzeń, westchnień. Nie mniej jednak wciąż lubię zapuścić się w nieznane dotąd rejony. Kręcę korbą zerknąć na nowe zabudowania przy Trasie Siekierkowskiej. Najnowsze budynki wyrosły niczym grzyby po deszczu. Rzecz jasna odwiedzam także miejsca pamięci. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

OKUNIEW

Podwarszawskie miasteczka i sadyby zbliżają się z biegiem lat do stolicyJerzy Ficowski

Na stresy.
Na przewietrzenie umysłu.
Na poprawę nastroju.
Czas na chwilę odciąć się i odsapnąć.
Uzyskać nową perspektywę.
Irbis drugi dzień z rzędu (wczoraj Hugonówka) niesie mnie przed siebie. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

HUGONÓWKA

Ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchuWojciech Oczko

Pojawia się małe okienko czasowe… Nie może być inaczej, zmierzam po kolejną porcję endorfin. Odpalam także całkiem nowy koncept: Projekt Polska Północ-Południe. Zaczynamy zabawę bowiem do nakręcenia są 726 km. Na zdjęciu na ul Wełnianej. Mimo kolosalnych zmian, jakie dokonały się na Ursynowie w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, wciąż pozostają relikty z mego wczesnego dzieciństwa. Jak choćby to stare, opuszczone gospodarstwo pod Lasem Kabackim (za dzieciaka byłem w stanie nawet konika  spotkać i inne zwierzęta charakterystyczne dla wiejskiego krajobrazu). Relacja poniżej.

Czytaj dalej

URZECZE NA SILEXIE

Wisło szara, nie zamieniłbym cię na dumną Tamizę, ani zawrotną Niagarę, ani tajemniczą Zambezi ani magiczny Ganges. Tamte może stokroć piękniejsze, mówiłyby do mnie językiem, którego nie rozumiem. Wisło szara, kocham twe brzegi, porosłe krzywą wierzbiną, która przegląda się w twych nurtach, kocham twe piaski i gwiazdy, które kapią się w twych wodachJanusz Korczak

Po sutym sobotnim osiemnastkowym obiedzie trzeba się nieco poruszać. W związku z tym, iż totalnie spodobało mi się w piątek – tęskniłem za kręceniem korbą – wykorzystuję niedzielne promienie słoneczne. Kolejny projekt, do którego wracam. Kręcę korbą po Nadwiślańskim Urzeczu. Irbis niesie mnie pośród następnych miejsc wiążących się z tym mikroregionem etnograficznym. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

ROZPOCZĘCIE SEZONU ROWEROWEGO

Zaszło słońce w krwawe morze –
Błysnął bagnet, błysły noże,
Suworowa pałasz nagi –
Błysnął hasłem na rzeź Pragi!Maria Konopnicka

Zaczynam tegoroczny rozruch rowerowy. Na początek delikatnie. Spokojnie. Po swojej ukochanej Stolicy. Z mocnym akcentem historycznym Relacja poniżej.

Czytaj dalej

WIĄZOWNA SILEXEM

Nie można żyć samymi wspomnieniami, choćby były najpiękniejsze. Ważny jest dzień dzisiejszy i lata, które przecież przyjdąJerzy Ficowski

Wolna chwila plus słońce oznacza jedno – gravelowanie. Urywam się na kilka chwil na kolejną, krótką eskapadę rowerową. Tym razem kręcenie korbą okraszone sporą dawką sentymentalnych wycieczek. Piękne rozpoczęcie listopada. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

PAŹDZIERNIKOWE KRĘCENIE KORBĄ

Nie czas na załamywanie rąk, kiedy te pełne są robotyJerzy Ficowski

Idealne zamknięcie października… Biznes ogarnięty, rodzinne akumulatory naładowane, zatem można oddać się własnemu hobby. Wygrzewając się w promieniach cudownego słońca idę nieco pokręcić korbą. Czas na Silexa. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

SILEXOWE KRĘCENIE

Żaden człowiek nie jest dostatecznie dobry, żeby rządzić drugim człowiekiem bez jego zgodyAbraham Lincoln

Niemalże koniec września…
Pogoda nas totalnie rozpieszcza…
Kąpieli w tak cudownych promieniach słonecznych nie mogłem sobie odmówić…
Na pełnym gazie ogarniam biznes i idę pokręcić korbą. Rzecz jasna – poza przyjemnością wynikającą z rowerowej przejażdżki – delektuję się historią. Wracam do wątku wiążącego się z Powstaniem Warszawskim. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

KAMPINOS I OKOLICE

Minuta, w której zaczynasz myśleć jak inni cię odbierają, jest minutą, w której przestajesz być sobą” Meryl Streep

Po czwartkowym kręceniu korbą pozostał niedosyt…
Spokojnie, delikatnie. Krajoznawczo.
W ramach projektu Ojciec i Syn tym razem kręcimy korbą po Kampinosie i okolicach.
Najpierw jednak – jak zawsze pełna emocji i wrażeń – przejażdżka warszawskim metrem. Relacja poniżej.

Czytaj dalej