WEEKEND Z SYNEM

Dziękuję ci tato i mamo,
Że tutaj mieszkam i żyję
Że szkołę skończyłem, że tu się uczyłem
Za młodu historii naroduZłe psy, Adam Nowak

W piątek porandkowane z Szekspierem w tle. W sobotę ruszam wraz z Synem do mojej oazy spokoju. Czas na ukochany projekt ojciec i syn. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

SEN NOCY LETNIEJ

Rzekłem, że zrosło się z mym sercem twoje,
I jedno mamy dziś serce oboje.
Dwie dusze łączy też jedna przysięga,
Żyje w nich szczerość, fałsz ich nie dosięga.William Shakespeare, Sen nocy letniej

Czas na Szekspira w parku. Podejście numer trzy. 🙂 🙂 🙂 Za pierwszym razem nie udało się ogarnąć opieki nad Adasiem. Za drugim razem plany pokrzyżowała nam pogoda. Nie udało się wygrać z burzą przechodzącą nad Stolicą. Jak mówią: do trzech razy sztuka. Tym razem także było blisko, by aura ponownie pokrzyżowała nam szyki… Relacja poniżej.

Czytaj dalej

MORSKIE OPOWIEŚCI

Teatr jest najpiękniejszą ze sztuk, albowiem sytuuje się między sztuką a życiemT. Kantor

Weekendowe rodzinne chwile spędzamy aktywnie. Zaczynamy od wizyty w Powsinie. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

ZBYSZKO SIEMASZKO. FOTOGRAF WARSZAWY

W komunizmie na co dzień jestem przedmiotem, lichym, tandetnym, nietrwałym. Cały ogromny aparat przemiału żyje z mej łatwopalności, za niczym tak upojnie nie goni, jak za dziennikami w szufladach, myślami nie na pokaz, uwagami osobistymi i skrzętnie ukrywanymi. Zakaz jest plazmą komunizmu, jest tym, czym system pulsuje, oddycha, co wchłania, czym się żywiLeopold Tyrmand

Kolejny przystanek na oddech pośród pędzącej rzeczywistości. Zdjęcia Syreniego Grodu autorstwa Zbyszka Siemaszki oglądam w czytanym przeze mnie magazynie ilustrowanym Stolica (jego zdjęcia należały do najczęściej publikowanych – był autorem okładek do 222 numerów). W Domu Spotkań z Historią zaznajamiam się z wystawą „Zbyszko Siemaszko. Fotograf Warszawy”. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

PONOWNIE NA WODZIE

Żyłem na dwieście procent! Wszystkiego chciałem spróbować. To, co robiłem, robiłem od spodu, do końca, nie oglądając się na innychJary

Poprzedni weekend upłynął pod znakiem kręcenia korbą. Obecny zaś… Spodobało mi się w zeszłym roku. Nawet bardzo. Czas na powtórkę z motywem Piotra i Pawła… Dzięki uprzejmości i działaniom Piotrka Ł. jedziemy do Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego, by tam spędzić Święto Rybaka. Kolejny wymiar bycia blisko natury. Relacja poniżej.

Czytaj dalej