WEEKEND Z SYNEM

Dziękuję ci tato i mamo,
Że tutaj mieszkam i żyję
Że szkołę skończyłem, że tu się uczyłem
Za młodu historii naroduZłe psy, Adam Nowak

W piątek porandkowane z Szekspierem w tle. W sobotę ruszam wraz z Synem do mojej oazy spokoju. Czas na ukochany projekt ojciec i syn. Relacja poniżej.

Tym razem jest czas, by odbić do wsi Sokół, by zobaczyć tamtejszy drewniany wiatrak koźlak. Lata świetności dawno ma za sobą i raczej chyli się ku upadkowi zatem tym fajniej, że udało się go jeszcze zobaczyć.

Synek wkręca się tak mocno w temat produkcji mąki, że na totalnym spontanie podjeżdżamy do współczesnego młyna, aby zaznajomić się z aktualnym sposobem produkcji mąki. Za Adasiem młyn Żabczyńskich w Łaskarzewie.

Rodzinne grillowanie w natarciu.

Bezcenne chwile z Siostrą… Pełne spokoju, relaksu, totalnej swobody.

Odczuwam ogromne poczucie wdzięczności, gdy widzę niczym nieskrępowaną radość z życia mojego Syna. Tajfun energii, dobrej energii, szczerości, naiwności.

Nie mogło zabraknąć bliskiego kontaktu z naturą…

Rodzinnie spędzone chwile totalnie ładują moje akumulatory. Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *