„Dzisiaj jest pierwszy dzień z reszty Twojego życia” Jose Saramago
Pierwsze przyjęcie weselne w erze Adama. Decydujemy się na spędzenie go wyłącznie we dwoje. Emocje sięgają zenitu. Z Dziedzicem zostaje Dziadek. Relacja poniżej.
„Dzisiaj jest pierwszy dzień z reszty Twojego życia” Jose Saramago
Pierwsze przyjęcie weselne w erze Adama. Decydujemy się na spędzenie go wyłącznie we dwoje. Emocje sięgają zenitu. Z Dziedzicem zostaje Dziadek. Relacja poniżej.
„Cisza nie tylko wyraźniej mówi, ale i dokładniej słyszy” Władysław Grzeszczyk
Podobnie, jak w zeszłym roku, weekend spędzam w męskim gronie. Mierzeja Wiślana jest nasza. Pełna mobilizacja, by wystartować z samego rana i delektować się aromatem przygody. Relacja poniżej.
„Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki” Paul Michael Zulehner
Piękne zwieńczenie mijającego tygodnia… Późnym popołudniem jedziemy na urodziny Krzysia. Relacja poniżej.
„Inni ludzie są w życiu czymś niezbędnym, a nie tylko obcymi ciałami, koło których przemykamy” Andre Aciman
Szczęśliwi czasu nie liczą, a tym bardziej nie mówią o kolejnej rocznicy narodzin 🙂 Spotkanie mocno inspirujące – pierwszy raz od bardzo dawna w taki licznym składzie. Relacja poniżej.
„Czekałaś na to, by twoje życie wreszcie się rozpoczęło, by nagle zdać sobie sprawę, że ono już trwa” Roger Waters
Dochowujemy tradycji. Sylwestra spędzamy na wyjeździe. 🙂 🙂 🙂 Tym razem w większym składzie, co nieprawdopodobnie mnie cieszy. W tym roku stawiamy na Podlasie. Docieramy do Supraśla. A nawet kawałek za Supraśl, do wsi Lipowy Most 🙂 Pora poczuć ducha puszczy… Przekroczyliśmy magiczną barierę Bugu. W końcu na Podlasiu czas toczy się tylko sobie znanym rytmem. Relacja na blogu.
„Kiedy sięgniesz pamięcią wstecz, widzisz, jak wiele z naszego życia zmarnowaliśmy w samotności. Każdemu potrzebni są przyjaciele.” Vincent van Gogh
W wolnym czasie spotykamy się z Bliskimi. W natłoku codziennych spraw poszukujemy balansu. Relacja poniżej.
„Freddie (…) skutecznie wpoił mi też, że najważniejsze w realizacji marzeń są wiara we własne możliwości i ciężka praca. Dzięki samej tylko możliwości obcowania z nim przejąłem wiele z jego podejścia do pracy oraz zaraziłem się kreatywną energią. Freddie wierzył, że „talent zawsze zwycięży”, i mawiał, że cokolwiek robisz, „rób to dobrze i z klasą, mój drogi!” Peter Hince
Gdy zgasną światła,
zniknie codzienność,
rozpocznie się spektakl,
rozbłysną światła,
zabrzmi Rapsodia…
Następny wymiar obcowania z ukochanym Queen.
Do tego wyborne Towarzystwo.
Kolejna randka z Żoną, w otoczeniu Rodziny.
Czegóż chcieć więcej? 🙂
Relacja poniżej.
Ci co w tych mogiłach cichutko śpią
to żołnierze polscy są
Po zgiełku bitew trudach i znoju
tu spoczywają w wiecznym pokoju
Imiona Ich a nazwiska jakie?
Dla wszystkich jedne dla wszystkich jednakie
To bohaterzy to nieśmiertelni
Cześć Im i chwała na wieki!
Śpijcie Żołnierze, autor nieznany
Wartki nurt chwil…
Niesamowicie szybko płynie czas…
W tym roku świętujemy okrągłą rocznicę naszej znajomości. 20 lat temu, los skrzyżował nasze ścieżki. Niegdyś, jako młokosy, dziś dojrzali ludzie z Rodzinami. Życie toczy się swoim torem. Lat przybywa, pomysłów także, pozytywna energia wibruje w powietrzu, a my wciąż trzymamy się RAZEM. Turystyczne założenia były inne, pokrzyżowała je pogoda, nie mniej jednak kreatywnie podchodzimy do rzeczywistości i nie odpuszczamy z dużo wcześniej planowanym spotkaniem. Relacja poniżej.
„Patataj, patataj,
pojedziemy w cudny kraj!
Tam gdzie Wisła modra płynie,
Szumią zboża na równinie,
Pojedziemy, patataj…
A jak zowie się ten kraj?”
Pojedziemy w cudny kraj, Maria Konopnicka
Ponownie smak trasy…
Tak, to właśnie uwielbiam.
Wreszcie się doczekałem…
Pierwsza wspólna wyjazdowa przygoda z Watahą.
Emocje sięgają zenitu.
„Każdy problem można rozwiązać, jeśli spędzisz w ciszy trochę czasu na refleksji i poszukiwaniu wskazówek, i będziesz się starał spojrzeć na problemy z perspektywy” Kenneth Blanchard, Norman Vincent Peale
Pomysł na poniższą, jednodniową wycieczkę pojawił się w momencie, gdy w książce „Zapomniane miejsca Mazowsza” spostrzegłem zdjęcie dworku szlacheckiego w Koźniewie Wielkim. Dalej poszło już szybko. Trzeba było tylko poczekać na weekend. To wyczekiwanie stanowiło chyba największą trudność. Nie mniej jednak projekt udało się zrealizować w stopniu satysfakcjonującym. Relacja poniżej.