„Nie martw się tym, że dziecko nigdy cię nie słucha. Martw się tym, że zawsze cię obserwuje” Frederic Douglas
Weekend majowy zainicjowałem przejażdżką na Irbisie. Aktywnym wątkiem rozpoczynam krótki wypoczynek. Czas solidnie naładować akumulatory a przede wszystkim totalnie przeznaczyć cały swój dostępny czas dla Rodzinki. Kamyk został wrzucony do stawu… Krótka przejażdżka związana z wymianą akumulatora rozruchowego wystarczyła, by odświeżyć mą pamięć, jak ja uwielbiam ten samochód i realizowane nim wyprawy. Potem krótki strzał na ranczo… Pora rozpocząć rodzinny sezon Pegazem. Rzecz jasna z obowiązkowym testowaniem platformy rowerowej. Uwielbiam drzemiącego we mnie Piotrusia Pana. Wystarczy zaledwie mała iskra, by wzniecić zacny płomień, by wyzwolić solidną porcję pozytywnej energii. Relacja poniżej.