„Muzyka Pink Floyd jest jak piękna dziewczyna, która mija Cię na ulicy, ale nie masz szans z nią porozmawiać ” Mark Blake

Pierwszy weekend wakacji spędzamy rodzinnie. Skupiamy się na łapaniu chwil. Magicznych momentów przeżytych razem. Tak, jak uwielbiam. W końcu razem, najlepiej!!! Relacja poniżej.

Ostatnio spotykaliśmy się w… Iłży. Dzisiaj w Pomiechówku. Jest moc!!! Nie ważne gdzie, nie ma znaczenia kiedy. Istotne, że nasza relacja trwa…

Tym razem kierujemy się do parku, konkretnie pod kątem szaleństw dla Adaśka. Odwiedzamy Park „Dolina Wkry”.

Pokonujemy ścieżkę dydaktyczną w koronach drzew.

Adaś w coraz większym stopniu skupia się na otaczającej nas przyrodzie. Podczas spaceru wypatrzył jaszczurkę zwinkę. Patrz, Duży Kuba!!!

Skoro są wianki nad Wkrą, nie mogło zabraknąć lodów, no i kanapek ze smalcem i ogórkiem 🙂 🙂 🙂

Niezmiennie ciągnie mnie w stronę sztuki ludowej. Adaś także nie mógł się napatrzeć. Zawinęliśmy się dopiero, jak skończyli tańcować. Konkluzja Synka jest taka, że mam wypatrywać wydarzenia tego typu.

Dzień Rybaka spędzamy nad Liwcem. Z Arturkiem znamy się już wiele lat. Kręciliśmy nawet wspólnie korbą wzdłuż wybrzeża. Skoro podjął się sprzedaży lodów rzemieślniczych jedziemy spróbować.

Dzisiaj tańce z epoki Renesansu. Rzecz jasna Adaś w pierwszym rzędzie. Głód poznawczy jest wręcz imponujący.

Penetrujemy tutejszą ruinę zamku książęcego wzniesionego w XV wieku jako strażnica graniczna. Warownia powstała za sprawą księcia mazowieckiego Janusza I Starszego na sztucznie usypanym wzniesieniu, zabezpieczonym drewnianymi palami. Tym razem w posiadanie Adasia wpada… szabla.

Makiety… coś, co tygryski lubią najbardziej.

Obszerna kolekcja w tutejszym muzeum zrobiła wrażenie zarówno na Adasiu, jak i na Kubie. Do tego dobra lekcja historii. Kolejne wartościowe chwile spędzone w rodzinnym wydaniu.

Obejrzeliśmy także czasową wystawę dotyczącą jednostki wojskowej GROM.

Poczucie humoru nam dopisuje. Nie ma, jak rodzinna miłość.

Dwa inspirujące dni spędzone na cudownym Mazowszu. Wypełnione świetną energią. Licznymi uśmiechami i okrzykami zadowolenia. Pozostaje tylko westchnąć ze wzruszenia i Działamy Działamy dalej. W końcu za pasem urlopowy czas.