NADWIŚLAŃSKIE URZECZE

Szybkościowy obiad: zupa z koncentratów spożywczych i pierożki na drugie danie – to oszczędność czasu pracy i czasu, który warto jest poświęcić na plażę i kąpiel w Wiśle.Stolica, 1963

Dzisiaj ciężko w to uwierzyć, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu Wisła odgrywała tak dużą rolę w funkcjonowaniu Stolicy. Drzewiej nie została tak mocno zanieczyszczona królowa polskich rzek. No cóż… Sami pozbawiamy się bogactwa, jakim dysponujemy… Pora na drugie, wspólne rowerowe kręcenie korbą. Tym razem szlakiem Nadwiślańskiego Urzecza. Pokazuję Adasiowi z rowerowej perspektywy najbliższą okolicę. Relacja poniżej.

Była inspirująca me turystyczne poczynania wystawa, pora na konkretne działanie w terenie. Zaczynamy od wątku związanego z historią. Miejsce zawieszone pomiędzy przeszłością a teraźniejszością. Cmentarz Ewangelicki (założony około 1832 roku), na którym wiecznym snem śpią osadnicy olenderscy.

Drugi z pobliskich cmentarzy, Ewangelicko-Augsburski.

Na rowerze pokonujemy Most Południowy. Ja się niezmiernie cieszę, a Adaś zalicza swoją pierwszą drzemkę w rowerowym foteliku.

Na naszą stronę Wisły przedostajemy się Mostem Łazienkowskim. Tym razem Adaś nie śpi i zachwyca się płynącą królową polskich rzek.

Debiutancki rowerowy piknik. Nie mogło być inaczej. Z widokiem na królową polskich rzek.

Nie dajemy za wygraną. Odwiedzamy Pole Mokotowskie, by zobaczyć głaz wykopany w trakcie budowy Varso Tower – najwyższego biurowca nie tylko w Polsce, ale i w Unii Europejskiej (310 m). Głaz narzutowy znajdujący się za nami waży około 60 ton. Docelowo zlokalizowany ma być w ścisłym centrum Stolicy.

Tym razem mamy chwilę, aby uwiecznić jeden z dwóch domków finlandzkich czekających na rewitalizację.

W trakcie kolejnej przerwy czas na trampolinę w wydaniu Adasia, ja zaś delektuję się smakiem kawy w plenerze. Finalnie nakręcamy 52 km. Jest moc!!! Na spokojnie, bez zbędnego pośpiechu, po prostu delektując się upływającą chwilą. Co nie zmienia faktu, iż sześć godzin w plenerze upływa lotem błyskawicy. Bartosz dzięki za piękny i owocy czas. Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

1 myśl w temacie “NADWIŚLAŃSKIE URZECZE

  1. Pingback: TRASA ŁAZIENKOWSKA | Inspirując do działania...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *