„Każda umiejętność istniejąca na świecie jest wyuczalna” Mateusz Grzesiak
Po ostatnim rowerowym rekonesansie czas na zwiedzanie. We dwóch, ojciec i syn odwiedzamy Stację Muzeum. Relacja poniżej.
Wkraczamy na historyczny Dworzec Warszawa Główna.
Zaczynamy od wystawy wewnątrz budynku. Jestem pozytywnie zaskoczony Adasiowym skupieniem, entuzjazmem i generalnie rzecz biorąc zainteresowaniem eksponatami.
Na deser czeka na nas skansen lokomotyw.
Generalnie rzecz biorąc do zwiedzania warto się przygotować i zabrać ze sobą… monety (nominały: 1 zł, 2 zł, 5 zł), inaczej towarzyszący nam mali Podróżnicy mogą czuć zawód – 4 makiety wymagają pieniążków, aby pociągi zaczęły jeździć. Wystawa bardzo fajna. Wzbudzała entuzjazm także u Adasia. Gorzej ze skansenem lokomotyw. Stoją dumnie, wspominając lata swej świetności. Szkoda że w zdecydowanej większości nie udostępnione do zwiedzania. Owocnie spędzony wolny czas. Bilet wstępu 14 zł, dla dzieciaków do 7 roku życia wstęp na darmową wejściówkę. Miejsce z pewnością godne polecenia, nie tylko dla miłośników kolei.
Ogarnął mnie dziś sentyment. nieco lat wcześniej (2009), w tym samym miejscu. Pewien młokos o imieniu Kuba też wydobywał z siebie dźwięki zachwytu… Działamy Działamy dalej.
Pingback: MUZEUM NEONÓW | Inspirując do działania...