KRĘCIMY KORBĄ PO WARSZAWIE

Mam wrażenie, że już niedługo tolerancja dojdzie do takiego momentu, w którym mądrym ludziom zabronią myśleć, aby nie urazić uczuć ludzi głupichNoam Chomsky

W ramach rowerowych spotkań Działamy Działamy z Bartem. Pora zakręcić korbą, aby zobaczyć nową kładkę pieszo-rowerową nad królową polskich rzek. To także czas, aby spojrzeć turystycznym okiem na kolejne atrakcje turystyczne, jakimi raczy nas Syreni Gród. Relacja poniżej.

Pierwszy przystanek totalnie sentymentalny. Swojego czasu spędziłem na deskach Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana nieco chwil. To były czasy, gdy funkcjonował Zespół Pieśni i Tańca Jaromiry, którego byłem członkiem. Można powiedzieć, że znam tą placówkę od zaplecza 🙂 W zasadzie znałem… Teatr powstał w 1913 z inicjatywy Arnolda Szyfmana. Był niezwykle nowoczesny i jako pierwszy na ziemiach kraju nad Wisłą posiadał obrotową scenę.

Nowa kładka pieszo-rowerowa bardzo mi się podoba. Teraz tylko czekam na infrastrukturę. Zakładam bowiem, że jest plan na to, co dalej… Na pewno jest, przecież w Polsce to takie oczywiste, że działania wykonuje się nielogicznie. Buduje się całe osiedla blokowisk (patrz Ursynów, Wilanów), a dopiero potem powstaje niezbędna infrastruktura.

Wracamy na naszą stronę Wisły obwodnicą śródmiejską. Most Gdański – bo o nim mowa – wzniesiono w latach 1957-1959 w miejscu pierwszego mostu pod Cytadelą, wysadzonego przez Niemców 13 września 1944 roku. Jest to dwupoziomowa stalowa konstrukcja.

Na deser drewniak skrywający się przy ul. Wirażowej. Dzisiaj pękło 52,5 km. Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *