„Każdy strzał w dziesiątkę jest wynikiem setki strzałów chybionych” Robin S. Sharma

Udajemy się na spacer do Ogrodu Saskiego – pierwszego publicznego ogrodu miejskiego w Polsce, założonego na przełomie XVII i XVIII wieku przez króla Augusta II Mocnego. Relacja poniżej.

Zegar słoneczny z 1863 roku.

Sobotni czas poświęcony na wyhamowanie. Na refleksję.

W ramach uczczenia 100-lecia Cudu nad Wisłą zaznajamiamy się z płytą upamiętniającą powitanie zwycięskich wojsk polskich przez Marszałka Józefa Piłsudskiego w 1921 roku (dochodzą także kolejne punkty potrzebne do uzyskania odznaki).

Za nami płyta upamiętniająca 6 milionów Polaków, w tym 800 tysięcy Warszawiaków poległych podczas II wojny światowej.

Kolejny nasz krok na szlaku uczczenia pamięci poległych w walce o niepodległość to Grób Nieznanego Żołnierza. Arkada otaczająca płytę Grobu Nieznanego Żołnierza, stanowi jedyny fragment dawnego Pałacu Saskiego, ocalały ze zniszczeń II wojny światowej . Dzięki bohaterskiej postawie wielu ludzi możemy dziś żyć w wolnej Polsce. Cieszyć się niezliczoną ilością możliwości. W związku z tym odczuwam niebywałą wdzięczność.

Nasza obecność tutaj wiąże się także z przemierzaniem Szlakiem Chopina. W końcu pierwsze siedem lat swojego życia Fryderyk spędził w Pałacu Saskim (Chopinowie zamieszkiwali w prawym skrzydle Pałacu Saskiego – Krakowskie Przedmieście nr hip. 413), który bezpośrednio przylegał do Ogrodu Saskiego.

Zainspirowani Doliną 96 Dębów w podwarszawskim Ossowie postanowiliśmy zobaczyć także Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku.

W sobotę późnym popołudniem wreszcie udaje nam się spotkać z Olą. Sporo się nie widzieliśmy… Niestety… Dlatego cieszymy się każdą chwilą. W końcu udało nam się spotkać i pogadać. Po prostu spędzić razem czas. To najważniejsze.

Wrażeń dużo, rzecz jasna pozytywnych. Nie może być inaczej Działamy Działamy dalej.