„Ty, Mikołaju, znasz te czary. To miłość. A miłość to czynienie dobra.” Ursula Muhr
Drugi rok z rzędu – w ramach projektu ojciec i syn – udajemy się na Stadion Narodowy zrealizować świąteczną przygodę w Wielkiej Fabryce Elfów. Tym razem towarzyszy nam dużo liczniejsza Ekipa z przedszkola. Energia buzuje w powietrzu. Relacja poniżej.
Pojawiło się wyzwanie. I to duże! Arcy istotne z punktu widzenia nadchodzących świąt. Dziwnym zbiegiem okoliczności zniknęły sanie świętego Mikołaja. A bez nich… ciężko będzie zachować ducha świąt. Ekipa Tygrysów wyrusza za elfem przewodnikiem, by rozwikłać wszystkie wskazówki. My dorośli zaś, liczymy na to, że uda się dzieciakom rozwikłać wszystkie zagadki. No i rzecz jasna odnajdą sanie. Przecież wszyscy będziemy wypatrywali pierwszej gwiazdki…
Nasza przygoda trwała lekko ponad dwie godziny. Ekipa HO HO HO Tygrysy dziarsko podążała za Elfką Pomponikiem. Tropiliśmy ślady reniferów, rozwiązywaliśmy zadania, odwiedzaliśmy różne pomieszczenia, spożytkowaliśmy znaczne zasoby energii na dmuchańcach. Generalnie w miłej społeczności spędziliśmy wartościowe sobotnie chwile. Działamy Działamy dalej.