SZOPKA NA BIELANACH

To nie to, że z wiekiem stajemy się dziećmi. Wiek po prostu pokazuje, jakimi dziećmi pozostaliśmyJohann Wolfgang von Goethe

Klasyka za nami. Rodzinna rzecz jasna. 🙂 Pora zatem na coś nowego. Pierwsze w tym roku kalendarzowym wyjście w ramach projektu ojciec i syn. Uwielbiam ten czas. Zawsze serce przyśpiesza… gdy czuję zapach wirującej magii, w momencie cementowania się naszej męskiej więzi. Jedziemy na Bielany. Dziś szopka ze zwierzątkami. Relacja poniżej.

Nie byłbym sobą. Chęć Adasia, by zobaczyć szopkę z żywymi zwierzętami stanowiła wodę na mój młyn. Zwiedzamy przy okazji okolicę. A jest co, bowiem znajduje się tutaj jeden z cennych warszawskich zabytków. Kontynuujemy odkrywanie sekretów naszej pięknej Warszawy. Słuchamy historycznych pieśni ukochanej Stolicy.

Las Bielański zaliczaliśmy już spacerowo, pora na zabudowania klasztorne. Budowa klasztoru zainicjowana ok 1639 roku przez Władysława IV. Pierwotna architektura drewniana usytuowana została na tzw Polkowej Górze. Zabytkowy zespół znajduje się w najwyższym punkcie północnego odcinka Skarpy Warszawskiej. W kościele znajduje się serce Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, inflancki, smoleński, siewierski i czernichowski.

Grób Stanisława Staszica. Pochowany tutaj zgodnie ze swoją ostatnią wolą. Miejsce, które tłumi odgłosy miasta. Wycisza pęd codzienności. Pozwala odetchnąć spokojem. Podczas spaceru można zebrać myśli i cieszyć oczy budynkami wpisanymi do rejestru zabytków.

Docieramy do zabytkowego ujęcia wody.

Czas spokoju
Leniwie powłóczę nogami
bez pośpiechu
pozbawiony presji czasu
skupiony na Adasiu
na naszej wspólnej chwili
na radości z faktu bycia razem
Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *