„Nie ma takiej pory dnia, w której by ruch zamierał (…) jest to tajemnica wielkiego miasta. Ulica zawsze jest pełna, a w pewnych porach dnia wprost tężeje od zatamowania ruchu” Przygodny
W niedzielę nieco refleksyjnie, rzecz jasna rodzinnie. Piękna pogoda sprzyja spacerom. W sobotę było wyjazdowo, a tym razem warszawskie Bródno. Po wizycie na cmentarzu drepczemy po okolicy. Przede wszystkim fantastycznie spędzając czas z Rodziną.
Adaś zostaje skrócony o pokaźną ilość blond czupryny. Pierwszy raz od kiedy się urodził. Stąd też moja ekscytacja.
Obfitująca w ogrom pozytywnych wibracji niedziela za nami. Działamy Działamy dalej