„Kończ… waść! wstydu… oszczędź!” Henryk Sienkiewicz, Potop

Było kręcenie korbą w Wielki czwartek, czas pochylić się nad Wielkim Piątkiem. 🙂 🙂 🙂 Wolny przebieg oznacza jedno: Irbis. Kręcę korbą na Silexie i kontynuuję projekt związany z pokonywaniem kolejnych kilometrów Warszawskiej Obwodnicy Turystycznej. Udaję się w stronę Nieporętu. Relacja poniżej.

Jest i pierwszy deszcz podczas jazdy na rowerze.
Możesz odpuścić…
Możesz odwrócić się i z podkulonym ogonem wrócić do domu…
Moja natura nie pozwala mi jednak odpuszczać.
Wiem, że nagroda pod postacią satysfakcji przewyższy wszelkie poniesione koszty.
I tak było i tym razem. Początkowy deszcz nie nastrajał optymistycznie – zwłaszcza gdy mózg podpowiadał mi: jeszcze 100 km, odpuść!!! Jednak, jak zawsze: DZIAŁAMY DZIAŁAMY!!!

Osada datowana na XIV wiek. W Nieporęcie król Zygmunt III Waza posiadał swój drewniany dworek myśliwski. Jan Kazimierz dowiedział się tutaj, że został wybrany na króla Polski. Zwiedzam Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny ufundowany przez króla Jana II Kazimierza Wazę.

Fajna, różnorodna trasa. Miejscami bardzo wymagająca. I do tego pękła pierwsza setka. Dzisiaj nakręcone nieco ponad 111 km. Dokręcam ostatnie brakujące kilometry do zaliczenia całej Warszawskiej Obwodnicy Turystycznej. Jest radość!!! Jest siła!!! Jest moc!!! Działamy Działamy dalej.