„Czernieją pola orne,
Milczące i pokorne.
Pośród nich świeże kliny
Zielonej oziminy.
Na widnokręgu lasy
Dłużą się w sine pasy.
Dalekich wzgórzy grzbiety
Przywdziały mgieł fiolety.
W górze niebiosa senne,
Mleczne i bezpromienne.
Prostota apostolska,
Szara zaduma polska.” Leopold Staff
Krótki przystanek od pędzącej rzeczywistości z historią w tle. Tym razem w typowo jesiennej scenerii, z krajobrazem skąpanym w gęstej mgle. Relacja poniżej.
Krajobrazowy Park w Winiarach odwiedziliśmy podczas jednego z weekendowych spacerów, czas na poczucie klimatu Warki. Zanurzam się we własnych myślach przechadzając się po tutejszym rynku. Niewątpliwie kontemplacji sprzyja senny nastrój miasteczka swą genezą sięgającego XIII wieku. Uwagę w największym stopniu przykuwa tu pomnik Hetmana Stefana Czarnieckiego. Wiele bitew, które stoczył przyczyniły się chwale pięknego kraju nad Wisłą. W tle klasycystyczny ratusz z pierwszej połowy XIX wieku (powstał wg projektu Hilarego Szpilowskiego).
Kościół parafialny pw św. Mikołaja Biskupa zbudowany w latach 1623-1635.
Zespół klasztorny franciszkanów – obiekt wzniesiony w latach 1630-1730 – obecnie mieści Kościół Matki Bożej Szkaplerznej. Pora wrócić ponownie do rzeczywistości i Działamy Działamy dalej.