„Nie czas na załamywanie rąk, kiedy te pełne są roboty” Jerzy Ficowski

Idealne zamknięcie października… Biznes ogarnięty, rodzinne akumulatory naładowane, zatem można oddać się własnemu hobby. Wygrzewając się w promieniach cudownego słońca idę nieco pokręcić korbą. Czas na Silexa. Relacja poniżej.

Pierwszy przystanek przy pomniku przyrody. Głaz narzutowy „Mazur” – jeden z największych na Mazowszu. Liczy on 17,5 metra obwodu i 2,5 metra wysokości. Waży 100 ton. Ten granitoid czerwony został wykopany podczas prac budowlanych w 1985 roku.

Kościół św. Anny wzniesiony w 1565 roku w stylu późnogotyckim z elementami architektury renesansowej (tzw. gotyk mazowiecki) w miejscu pierwotnego – drewnianego kościoła z ok. 1350 roku .

Szukam wyciszenia.
Chwil tylko ze sobą,
by poza zgiełkiem codzienności odnaleźć harmonię.
Wznoszę się ponad rutynę,
by ponownie nakierować swe dążenia w stronę zaplanowanych projektów.
Wykorzystuję powierzony mi kapitał chwil.
Uciekam od rutyny dnia codziennego,
uchylam furtkę do ogrodu…
Wchodzę, znikam.

Kościół św. Klemensa Papieża Męczennika wybudowany w 1806 roku z inicjatywy hrabiego Tomasza Adama Ostrowskiego, wg projektu Jakuba Kubickiego. Świątynia wzniesiona została w stylu neoklasycystycznym na miejscu poprzedniej, drewnianej budowli (parafia została erygowana w 1453 roku przez biskupa poznańskiego Andrzeja Opalińskiego z Bnina).

Na pobliskim cmentarzu znajdują się mogiły żołnierzy, jak również ludności cywilnej. Patriotów poległych z rąk hitlerowskiego najeźdźcy…

Pora dać sobie do myślenia. Czasem się zastanawiam: chłopie, co Cię pcha w ramiona nowej przygody? Jeszcze w latach szkolnych przerażała mnie odmienność. Ogarniał swoisty strach przed czymś nieznanym. Dzisiaj natomiast podążanie własnym szlakiem postrzegam jako niebywałą zaletę. Wytyczona ścieżka uszlachetnia nasze życie. Fajnie być innym. Realizować projekty niezrozumiałe przez większość. Podążać za głosem pasji. Działamy Działamy dalej.