„Podwarszawskie miasteczka i sadyby zbliżają się z biegiem lat do stolicy” Jerzy Ficowski
Na stresy.
Na przewietrzenie umysłu.
Na poprawę nastroju.
Czas na chwilę odciąć się i odsapnąć.
Uzyskać nową perspektywę.
Irbis drugi dzień z rzędu (wczoraj Hugonówka) niesie mnie przed siebie. Relacja poniżej.
Kręcę korbą tym razem w stronę Okuniewa. Drzewiej miasto, obecnie wieś. Osada ulokowana niedaleko stolicy skrywa, kilka interesujących mnie atrakcji turystycznych. I co najpiękniejsze, w ramach Projektu Rowerowe Spotkania, ponowie spotykam się z Piotrkiem.
Ruiny klasycystycznego pałacu Łubieńskich herbu Pomian z 1820 roku wznoszą się pośrodku parku. Na potrzeby sceny pożaru serialu Antoniego Krauzego „Zaklęty dwór” został podpalony… Takie rzeczy to tylko z upaństwowionymi majątkami… Polska nie przestaje mnie zaskakiwać. Nawet negatywnie.
Obecny murowany kościół św. Stanisława Kostki wzniesiono w latach 1828-1835 z inicjatywy Jana Łubieńskiego.
Browar Mazowiecki mieścił się przy ul. Kwiatowej 23. Działał w latach 1991-2006. Proponował takie piwerka, jak: Biesiadne, Bursztynowe, Królewicz, Prost, Starowiejskie, czy Wojtek Mocny. Zajechaliśmy na kilka chwil. Sentymentalnie.
Cmentarz Żydowski przypuszczalnie powstał w połowie XIX wieku. W trakcie II wojny światowej Niemcy dokonywali tutaj egzekucji. Zainicjowany został także proces dewastacji nekropolii. Obiekt został wpisany do wojewódzkiego rejestru zabytków nieruchomych.
Pokręcone. Spokojnie można wejść w świąteczne tematy. Działamy Działamy dalej.