BIEG MIKOŁAJKOWY

Wszystko, co pojawia się w Twoim życiu, sam je do niego przyciągaszBob Proctor

W piątek Andrzejki w Rzezawie i nocny powrót do Wilanów zone, a w sobotę rano…
… powiało sentymentem…
Po raz 4 startuję w Biegu Mikołajkowym po Lesie Kabackim.

Kolejny wspólny start zaliczony. Jak zawsze bieg miał swój specyficzny, pozytywny klimat. Było mroźno, ale bardzo fajnie. Kolekcja żelastwa powiększyła się o kolejnego Mikołaja. Rodzinne bieganie zaczyna wchodzić mi w nawyk.

Działamy Działamy dalej

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *