DZIEŃ RYBAKA

Pewność siebie jest orężem, który wykuwa się w działaniuMel Robbins

Przedzieram się przez mielizny umysłu, by znaleźć inspirację na kolejne eskapady.
Poszła iskra…
Pojawił się błysk w oku.
Wystarczy rzucić pomysł i Działamy Działamy.
Ruszamy naprzeciw kolejnej nowej przygodzie!!!

Trasa w skrócie:
Długość: 190 km
Czas podróży: 2 dni
Początek i koniec: Warszawa, Wilanów zone
Przebieg trasy: Mińsk Mazowiecki – Kałuszyn – Zaliwie-Szpinki – Węgrów – Liw – Stanisławów

LIWIEC

Nasze zmagania to małe kroki na drodze do naszego wielkiego sukcesu Mel Robbins

W ramach Dnia Rybaka serwujemy sobie kolejną przygodę.
Tym razem w obrębie Mazowsza.
Kierunek nad wodę.
Nad rzekę Liwiec.
Do zaprzyjaźnionej stanicy wodnej.
Niech Adaś chłonie klimat natury. Póki co nie spływamy kajakiem, ale na wszystko przyjdzie czas. Delektujemy się świeżym powietrzem. To także ostatnie próby logistyczne przed wakacyjnym wyzwaniem podróżniczym.

Było moczenie w Bałtyku. Pora na Małą Wisłę Mazowsza 🙂 🙂 🙂 W końcu kolekcjonowanie nowych wrażeń to coś, co uwielbiamy najbardziej.

To także czas, by zwolnić i w otoczeniu dzikiej przyrody zaczerpnąć głębokiego oddechu pełnego świeżości.
To nasz czas…
Jakże potrzebny.
Czerwiec to był naprawdę bardzo intensywny miesiąc.
Dobrze. Tak ma być.
Jest czas na refleksję: Adaś jest z nami już 3 miesiące. Nieprawdopodobne… Kiedy ten czas przesypał się w klepsydrze??? Sam nie wiem…

To dobry motyw na kolejny Adasiowy debiut. Tym razem nocleg w przyczepie kempingowej. A co, warto stawiać na różnorodność. Jedno jest pewne: mój Synek będzie miał szerokie pole manewru przy wyborze atrakcji, które mu się najbardziej podobały 🙂

WIELKI GOŚCINIEC LITEWSKI

Zbrodnią jest nie podejmować wysiłku – lub podjąć wysiłek, po czym w pewnym momencie zarzucić wszelkie staraniaZig Ziglar

Wykorzystujemy czas w maksymalnym stopniu, co oznacza, że w niedzielę rano udajemy się na zamek w Liwie, by wziąć udział w Turnieju smaków. Wspaniały motyw na połączenie przygody z napełnieniem brzucha regionalnymi specjałami.

Radośnie penetrujemy ruiny gotyckiego zamku książęcego wzniesionego na sztucznie usypanym wzniesieniu w XV wieku jako strażnica graniczna. Zamek jest jedynym tego typu zabytkiem na pograniczu mazowiecko-podlaskim.

Zwiedzamy także tutejsze Muzeum Zbrojownię.

Lepiej przygotowani już nie będziemy. Czas wciągnąć kotwicę na pokład i wypłynąć na szerokie wody, by pełną piersią poczuć magię nowej podróży. Dom powinien być wypełniony zapachem przygody. Nasączony melodią poruszonego głosu snującego opowieści o zrealizowanych trasach turystycznych. Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *