„Życie nie powinno być stateczną wędrówką do grobu z myślą o dotarciu na miejsce w jak najładniejszym, jak najlepiej zakonserwowanym opakowaniu, lecz ma być jazdą bez trzymanki, która zużyje się do cna, wyczerpie do ostatka – tak, abyś na końcu mógł z satysfakcją powiedzieć: „Rany, ale to była przygoda!” Dean Karnazes
Zainspirowany propozycją spływu Rafała L. i zdolnością Zuzy do wykopywania ciekawych wątków biorę udział w Wioślanej masie krytycznej. W końcu rok 2017 to ROK WISŁY.
Wisła – pierwsze kajakowe podejście do królowej polskich rzek. Wrażenia na gorąco poniżej.
Startujemy z plaży romantycznej.
W oczekiwaniu na kolejną przygodę. Zwodowanie tak dużej ilości kajakarzy jest czasochłonne.
„Uczniak” na odprawie. 🙂
No to jedziemy z tematem.
Płyniemy w stronę warszawskiego zoo, do Plaży Rusałka.
Przystanek na jednej z łach w pobliżu mostu Poniatowskiego.
Bulwary warszawskie zdobyte. W tle Aleksander Doba – mistrz, który kilkukrotnie kajakiem przepłynął Atlantyk.
Na deser spacerek dziką stroną Wisły.
Serdeczne podziękowania dla WAKK HABAZIE za mega spływ. Działamy Działamy dalej.
Pingback: WOKÓŁ PRZYSŁOWIOWEGO TRZEPAKA | Inspirując do działania...