„Jeśli nie wiesz, dokąd zmierzasz, możesz tam dojść obojętnie jaką drogą” przysłowie
Kręcenie korbą, poza przyjemnością i wspólnie spędzonym czasem, zmierzało także do uzyskania Kolarskiej Odznaki Turystycznej PTTK. W działaniach, które realizuję lubię mieć jasno sprecyzowany cel. Bo, jak pisze Hal Elrod: „aby zwalczać mierność w zarodku, potrzebujesz życiowego celu”. Na każdej płaszczyźnie. I tak, aby otrzymać odznakę potrzebowałem uzyskać minimum 100 punktów. Nim urósł brzuszek skrzętnie zapełnialiśmy tandemowe dzienniki w związku z czym nie było z tym problemu.
Pierwszy, sentymentalny wpis zawarty był już 25.03.2017 w trakcie kręcenia do miejscowości Gassy. Potrzebne punkty do uzyskania odznaki skumulowałem do 16.06.2017 podczas Mercury bicycle trip.
Niezmiernie cieszy to trofeum. Oznacza bowiem, że został zaliczony pierwszy etap na drodze ku finalnej odznace. Działamy Działamy dalej
Pingback: MĘSKIE KRĘCENIE | Inspirując do działania...