„Dawno, dawno temu…
… ktoś walczył o nasze marzenia.”
Kolejna inspirująca wystawa w Pałacu pod Blachą. Przystaję na kilka chwil, aby na historycznym polu odnaleźć nie tylko inspirację, ale również poczuć wdzięczność za to, co posiadam. Miłość i obowiązek. Powstanie Styczniowe 1863. Relacja poniżej.
W trakcie przebiegu powstania przewinęło się ponad 200 tysięcy ludzi – największe ze wszystkich zrywów niepodległościowych. Ogrom ludzi poniosło śmierć bądź zostało zesłanych na Sybir. Mimo klęski ziarno zostało zasiane. Powstanie Styczniowe 1863 stało się jednym z mitów założycielskich nowoczesnych, niepodległych państw, przede wszystkim Polski i Litwy. Polacy, którzy podjęli walkę o wolność i godność. Nie była to zorganizowana armia, tylko ochotnicy dla których ojczyzna stanowiła w życiu wartość nadrzędną.
Dzieło Jana Matejki stanowiące jego manifest. Scena, mająca miejsce w kościele profanowanym przez wojsko rosyjskie, pokazuje zakuwanie Polski w kajdany, od której żołnierze siłą odrywają Ruś, na ziemi leży za alegoria uśmierconej Litwy.
Owoc prac archeologicznych na Górze Giedymina w Wilnie. Pamiątki znalezione w tamtejszych mogiłach. Powstańców straconych na placu Łukiskm pochowano na cmentarzu w Rossie w listopadzie 2019.
Nie tylko największe, ale i najdłużej trwające. W trakcie partyzanckich starć stoczono około 1200 bitew i potyczek Z głową pełną refleksji powracam do rzeczywistości.
Działamy Działamy dalej.