„Wyobraźnia jest wszystkim. Stanowi zapowiedź nadchodzących atrakcji życia” Albert Einstein

W piątek odbieram pakiet startowy. Jak zawsze towarzyszy temu wiele emocji.

Foto: Rafał Latoszek

Na ostro atakuję początek jesieni i udaję się na warszawskie święto sportu. Po prostu nie może mnie tam zabraknąć. Tym razem polecę 5 km. Z dystansem królewskim przyjdzie mi zmierzyć się dopiero na wiosnę. Spotkania z ludźmi takimi, jak Rafał zawsze są inspirujące. Nawet jak dochodzi do nich jedynie przelotem.

Ze startem tym wiąże się spory sentyment bowiem dokładnie 5 lat temu wystartowałem po raz pierwszy w biegu ulicznym. Wówczas oficjalnie rozpocząłem swoją biegową przygodę.

Nieprawdopodobny czas, kiedy Stolica oddycha biegową atmosferą. Radosne spojrzenia ludzi, pozytywne gesty. Uwielbiam ten czas. Tym razem lecę z Marcinem. Skupiamy się nad wypracowaniem Jego oficjalnej życiówki. Wspaniała nagroda za walkę z lenistwem. Działamy Działamy dalej.

Foto: Marcin Wrzesiak