„Naszym celem nie jest skupienie się na tym, co stoi nam na drodze, lecz podjęcie kroków, które wywołują trwałe, pozytywne skutki w całym naszym otoczeniu” Simon Sinek
Narodziny Adama stanowić będą wspaniały pretekst do zrealizowania kolejnego założenia spisanego gdzieś na liście rzeczy do wyhaczenia w trakcie mego życia. Dom jest (nawet dwa – licząc ten na kołach), syn zaraz nadejdzie, do radosnego trio brakuje… dębu. Zrealizowanie tej idei stanowi wspaniały pretekst do spotkania z cudownymi ludźmi (uwielbiam otrzymywać od nich niespożyte wręcz zasoby pozytywnej energii).
Klasycznie?
Sztampowo?
Przestarzale?
Nie wiem, być może… w sumie nie interesuje mnie to.
Ważne, że kolejny krok zrealizowany.
Zakupiony!!!
Dzięki obrotności Przyjaciół został nabyty z pewnego źródła. Z racji mojego zamiłowania do natury, na rancho będzie wzrastał równolatek Adama. Miejsce już wybrane. Pozostaje wkopać. Uczynię to zapewne w weekend majowy już wraz z Synem. Działamy Działamy dalej
Pingback: MAJÓWKOWY DEBIUT | Inspirując do działania...