„Prostota i nagość ludzkiego życia w wiekach prymitywnych miały dla człowieka przynajmniej tę korzyść, że pozwalały mu być gościem Natury.” Henry David Thoreau
Przywiało kolejną przygodę. Tym razem nie zapuszczamy się daleko. Kręcimy korbą, by z bliska zobaczyć Stawy Raszyńskie i tamtejszą ostoję ptactwa.
Dzięki lornetce udało nam się wypatrzyć kilka ptaków. Poza łabędziami naszą szczególną uwagę przykuły: perkoz, łyska, a nawet udało się upolować czaplę białą.
Pojawiły się także wątki historyczne. Pomnik upamiętniający Bitwę pod Raszynem 1809 roku.
Miejsce, w którym naziści rozstrzelali Polaków, między innymi więźniów z Pawiaka.
Rzecz wręcz nieprawdopodobna, że w tak bliskim sąsiedztwie Warszawy znajduje się miejsce tego typu. Nie lada gratka dla tych, którzy lubią zaciszne miejsca, gdzie na swej drodze nie napotkają chmary ludzi. Serdecznie polecam, koniecznie z lornetką dla wszystkich amatorów bycia blisko przyrody.
Pingback: PAŁAC OPACKIEGO | Inspirując do działania...