„Decyzja, by działać była początkiem podróży” Robyn Davidson
Opowieść o pasji… o wizji spełnienia swojego marzenia, o próbie pozostawienia wszystkiego poza sobą… Dzięki sile naszego charakteru nasze ciała są w stanie dokonać rzeczy, które wydają się nieprawdopodobne do zrealizowania.
John Curran sfilmował wyznania dwudziestokilkuletniej Robyn Davidson, która opisuje swą wielomiesięczną podróż po australijskich bezdrożach. Uciekając od cywilizacji kierujemy się w stronę naturalizmu. Samotna kobieta, cztery wielbłądy i pies. Naprzeciw naturze, by zrealizować marzenia. 3300 mil od Alice Springs do Oceanu Indyjskiego. Jako widzowie otrzymujemy nie tylko zapierające dech w piersi widoki, ale i imponujący obraz przedstawiający, że warto dochodzić do swojego celu. Jak stwierdza główna bohaterka: „Wierzę, że zwykła osoba jest zdolna do wszystkiego”.
W każdym przedsięwzięciu pojawiają się kryzysy. Doznanie straty i wynikające z tego poczucie samotności, z którym bohaterka zmuszona jest sobie poradzić, by ukończyć zaplanowane przedsięwzięcie, dodatkowo potęguje trud wędrówki w całkowicie niesprzyjających, pustynnych warunkach. Po prostu w pewnym momencie człowiek zmuszony zostaje okiełznać własny żywioł. Doprowadzić do konfrontacji z własnymi demonami. Historia pokazuje nam, że siła woli i trwanie w swym postanowieniu prowadzą do celu.
Serdecznie polecam
http://www.filmweb.pl/video/zwiastun/nr+1-32306