PRZYGOTOWUJĘ SIĘ INTENSYWNIE DO NADCHODZĄCEJ BITWY

Jeśli masz entuzjazm i pasję masz wszystko aby dojść do tego jak osiągnąć sukcesDeena Kastor

Przed rozpoczęciem adriatyckiej wyprawy, mimo szeregu procesów przygotowawczych zrealizowałem 7 treningów dzień po dniu. Trzeba było zyskać czas na podróż. Nakręciłem 102,5 kilometra. Jest poczucie mocy!!! I o to chodzi!!! Pojawiła się koncepcja, aby w lipcu wykręcić rekord wybieganych kilometrów w skali miesiąca kalendarzowego.

1276

Mimo wszystko w trakcie urlopu skrzętnie realizowałem założenia planu przygotowawczego do maratonu we Wrocławiu. Nie powiem, że było łatwo, nie mniej jednak liczy się koncentracja na zadaniach do wykonania bez względu na zewnętrzne otoczenie. W końcu bieganie jest moją drogą wiodącą ku przyszłości… I tak ogarnąłem 7/10 treningów z łącznym dystansem 110 km.

1277

Temperatura dawała się we znaki, nie mniej jednak zapierające dech w piersi widoki w różnych miejscowościach zrekompensowały mi wszystko. Wymagający był także odcinek końcowy treningów w trakcie pobytu w Czarnogórze – podbieg liczący sobie około 1700 metrów.

1278

Nogi były mocno wyeksploatowane bowiem obok treningów towarzyszył mi szereg spacerów łączących się ze zwiedzaniem lokalnych atrakcji turystycznych (w sumie pokonałem około 93 kilometrów).

Powrót do Wilanów zone oznacza zakasanie rękawów i atakowanie kolejnych przedsięwzięć.  Stąd też zasypiam z radosną myślą ogrzewającą me serce, że to już tylko parę chwil. Jeszcze moment i atakuję kolejny szczyt. W niedzielę będę walczył ze sobą w Ultramaratonie Powstańca. Stosunkowo dawno nie przekraczałem linii startowej w zorganizowanych zawodach. Będzie się działo…

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *