ROWEREM NA MAJÓWKĘ

Największym urokiem świata jest urok drugiego człowiekaZofia Nałkowska

Doświadczenia związane ze starem na dystansie maratońskim są tylko dla mnie. Ten specyficzny, jakże kreatywny czas spędzam sam ze sobą. Natomiast tworząc społeczność Działamy działamy czuję się niczym ryba w wodzie. Wzbogacam się o wartości i idee, które dają mi energię na trudne chwile. Spełniam się w swej roli społecznej. Pierwszy majowy weekend to fantastyczny czas, pełen ciepła i radości. Poniższe zdjęcia tylko w nikłym stopniu oddają blask, jakiego doznałem podczas weekendu majowego 2015.

Najbardziej ze wszystkiego przed wydarzeniami tego typu nie lubię poprzedzającej nocy. Przygody tego pokroju bowiem zawsze wzbudzają we mnie sporą ekscytację. Są dla mnie wielką przyjemnością. Po raz kolejny emocje były tak silne, że praktycznie nie spałem a z łóżka zwlokłem się prawie dwie godziny przed budzikiem. Czy to normalne…??? Pewnie nie, ale już jakiś czas temu przestałem zwracać na to uwagę. W każdym razie wszystko wydaje się zapięte na przysłowiowy ostatni guzik. Pozostaje usiąść na rowerze i ruszyć przed siebie.

408Dzieląc się swoją pasją czuję się lepszym człowiekiem. Wygrywam szczęśliwy los na loterii wiążący się ze spełnioną w radości chwilą. Kolejny cel na 2015 rok zrealizowany!!! Wspaniale, że wyprawę rowerową na rancho odbyłem w tak licznym gronie. Jednak nie samym sportem człowiek żyje – znalazły się także elementy rozpusty. W końcu trzeba chwytać dzień. Delektować się pięknem chwili, którą mamy przyjemność doświadczać.

409

Niebo pełne gwiazd wygląda całkiem inaczej obcując z doborowym towarzystwem.

410

Fantastyczna forma przyswajania witaminy D3, jak również doskonałego samopoczucia. Pogromca każdego stresu czy też napięcia. Podróż odbywana w gronie pozytywnych ludzi jest po prostu bezcenna. Żywię nadzieję, że w niedługim czasie uda się zrealizować kolejne wspólne przedsięwzięcia tego typu. Wspólne aktywne działania nie tylko powodują, że jesteśmy zdrowsi, ale również kształtują i utrwalają więzi między nami. Kreują solidne podwaliny pod coś perspektywicznego.

411

Delektuję się radością Kompanów. We wspaniałej atmosferze pokonałem najdłuższy jak do tej pory dystans na rowerze. Zrealizowane rodeo ma przede wszystkim wymiar związany z przekraczaniem kolejnych granic. Realizując wyprawę wytyczyliśmy nowy szlak. Staliśmy się swoistymi pionierami. Wskazaliśmy na odmienną niż do tej pory formę spędzania czasu wolnego. Okazuje się, że można. Mało tego wynieśliśmy dla siebie ogrom pozytywnej energii i zadowolenia. A najlepsze jest to, że jestem zdania, że to dopiero początek. My dopiero zaczynamy… Wielkie podziękowania dla pedałujących razem ze mną: Marty, Beti, Gosi, Championa, Krzysia P., oraz Krzyśka.

412

To była dobra dawka pozytywnej energii. Oby częściej i więcej. Rozpogodziło się w mojej świadomości. Dzięki obcowaniu z ekipą pozytywnych i aktywnych osób jeszcze intensywniej postrzegam świat przez pryzmat kolorowych okularów. Rzeczywistość staje się bardziej elastyczna i mniej uciążliwa.

413

Gdy odwracasz się w stronę słońca, cień pada za TobąHelen Keller

Czego chcę od życia…? Właśnie coraz więcej takich chwil. Momentów, gdy zapominamy o stresie, trudach codzienności i pełni radości i wewnętrznego spokoju celebrujemy dar, jakim jest możliwość bycia ze sobą. Po prostu… Jeszcze raz z głębi serca dziękuję Wam wszystkim za ten fantastyczny czas!!!

414

Myślę – dlatego działam…

Mam cele – dlatego jestem konsekwentny…

Nie słucham fałszywych doradców – dlatego się rozwijam!!!

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *