„Tysiące mil wyprawy zaczynają się od jednego kroku.” Hal Koerner
Niesamowite, że to już za chwilę pojawię się we Wrocławiu. Pora na ostatni krok do wykonania w drodze po uzyskanie Korony Maratonów Polskich.Nadciąga długo wyczekiwana chwila – runda finałowa. Mobilizuję wszystkie siły. Już w najbliższą niedzielę pora zakończyć wyprawę, którą wraz z Championem rozpocząłem w Warszawie we wrześniu 2014 roku. Pozostał ostatni etap do wykonania. Poprzeczka wisi wysoko – poświęcę całe swe serce, aby dopiąć swego.
W zasadzie nie jestem do końca zadowolony z realizacji planu treningowego. Być może mogłem dać z siebie więcej… Ciężko twierdzić biorąc pod uwagę codzienne obowiązki. Nie mniej jednak do Wrocławia jadę pełen nadziei. Przede wszystkim liczy się dobra zabawa. Teraz pozostaje skupić się na wyznaczonym celu. Do boju!!!