XII PÓŁMARATON WARSZAWSKI

Kiedy daję z siebie wszystko, co mogę z siebie dać – wtedy wiem, że wygrałem bieg.” Jay Fooberg

Kiedy zorientowałem się, jak będzie przebiegała trasa wiosennego półmaratonu w Warszawie, nie mogłem sobie odmówić…

Poniżej relacja z kolejnego półmaratonu, który zaliczyłem udeptując ulice Stolicy.

Nieprawdopodobna lawina Biegaczy. Przez kilkanaście minut obserwowałem, jak masa szybszych ode mnie Biegaczy sunie w stronę startu. Wspaniałe doświadczenie.

Puszczam luźno nogi na zbiegu z Belwederskiej,
przymykam na chwilę oczy i delektuję się odgłosem dziesiątek butów uderzających o asfalt.

Niby ulice dobrze znane, wielokrotnie już udeptywane, ale panująca atmosfera zrobiła swoje. Jestem dumny z Ciebie Warszawo!!!

W niedzielę uzmysłowiłem sobie za co uwielbiam masowe biegi uliczne. Wokół tysiące Biegaczy, którzy emanują pozytywną energią, dopingujący niemalże na całej długości trasy Warszawiacy, wspaniała, szybka trasa oraz szereg zaangażowanych wolontariuszy. Ogrom pozytywnej energii, ciepłe, gorące wręcz spojrzenia. Jest to inspirujące uzupełnienie moich treningowych wybiegań.

Źródło: www.sts-timing.pl

Z pewnością wiosenny półmaraton warszawski stanowi święto biegania. To właśnie ulotny klimat tego typu imprez powoduje, że tak bardzo cenię sobie bieganie. Na kilkadziesiąt dobrych minut odrywam się od codzienności i przenoszę do innego wymiaru. Do świata pięknych wewnętrznie ludzi, którzy wraz ze mną podzielają swoje pasje.

Uwielbiam biegać połówki. Wrażenia, jak zawsze mega pozytywne. Tempo maratońskie przetestowane. Teraz pozostaje poczekać na OWM – główny start biegowy pierwszego półrocza. Działamy Działamy dalej.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *