CZAS NA NIECO REFLEKSJI

Rozpocząłem swój okres wakacyjny. Jest to doskonały moment na głęboki oddech i zajęcie się wyłącznie własnymi sprawami. Odpoczywam od biznesów. Nastał czas na nieco refleksji.

Zaglądam przez dziurkę do klucza w inny wymiar. W nowej rzeczywistości dostrzegam pożądane przeze mnie wartości. Podciągam rękawy by móc pracować jeszcze ciężej. Pora odnaleźć klucz pozwalający otworzyć mi kolejne wrota spełnienia. Czeka mnie jeszcze długa i kręta droga, lecz jestem w pełni gotów i zdeterminowany, aby ją podjąć.

Wszystko się zmienia. Ewoluuje. Zamiast pić piwko w zaciszu domowym idę wraz z Siostrą, aby zrealizować wspólną przebieżkę. Realne zmiany kształtują obecną rzeczywistość. Jest to dla mnie niebywały powód do zadowolenia.

Jesteśmy stworzeni po to, aby czuć patos chwili. Szare momenty są dla istot, które nie mają świadomości przeżywania życia. Nie są w tym, jakże cudownym procesie. Warto w mojej opinii ponieść każdą cenę, aby wspiąć się na swoje życiowe wyżyny. Ogrom szczęścia i spełnienia, które temu towarzyszą są wprost nie do opisania.

Zrozumiałem także, że warto mieć swój port. Spokojną przystań, w której człowiek nabiera mocy. Delektuje się wdychanym powietrzem, aby był nie do powstrzymania na drodze swej pasji. Słuchając Emmy, spijając jej melodyjne dźwięki uzmysławiam sobie sens. Istotę drogi, jaką jest życie… Bujnej i inspirującej, ale także krętej i wyboistej.

Czasem człowiek musi pobyć sam ze sobą, aby zrozumieć i dojrzeć do pewnych kwestii. Wyciszyć się tak dalece, by usłyszeć szelest własnych myśli. Jedynie w swoim wymiarze dojść do przyczyny rzeczy. Zagłębić się w swój umysł, aby odnaleźć niespożyte pokłady sił. Energii, która pozwoli wytrwać w projekcie, który został wytyczony. Wówczas można kontynuować działanie i zmierzać właściwą ścieżką.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *