„Okręt jest bezpieczny gdy cumuje w porcie. Ale nie po to buduje się okręty.” Paulo Coelho
Napędzany wzrastającą świadomością wypływam na dalekie wody. Nie straszny mi sztorm i mało sprzyjające prądy. Perspektywa nowego lądu jest zbyt kusząca. Przemierzam dziewicze lądy pod banderą wolności i spełnienia. Dodaje mi to animuszu. Delektuje się błękitem spokojnego póki co oceanu.
Pierwszy raz w życiu miałem okazję uczestniczyć, jako widz, w zawodach akrobatycznych. Jestem pod ogromnym wrażeniem, co człowiek jest w stanie zrobić z własnym ciałem. Nieprawdopodobne…
Harmonia dwojga splecionych ze sobą ciał:
Precyzja i zgranie niemalże nie do uwierzenia:
Wrażeń było bardzo dużo. Momentami ciężko było oderwać oczy od widowiska, które rozgrywało się na scenie:
Niedzielnym popołudniem ostro działałem na sąsiedzkim Orliku wraz z Jakubkiem:
Wielkimi krokami zbliża się rodzinny czas – pełen bliskości, ciepła i ładowania akumulatorów, by pozyskać energię na nadciągające przedsięwzięcia. Pora wziąć głęboki oddech. Otoczenie najbliższych z pewnością będzie sprzyjające…