TRENINGOWO PO ŁAZIENKACH

Nikt nie jest w stanie wywołać w tobie poczucia niższości, jeżeli sam nie wyrazisz na to zgody.Eleonor Roosevelt

Spotkanie z Zabieganym Warszawiakiem powoduje, że krew zaczyna buzować mi w żyłach. W najbliższym czasie zaczniemy atakować coraz dłuższe dystanse. Dłuższe i dłuższe… W coraz to nowszych konwencjach. Nasza wspólna biegowa przygoda wstępuje w kolejną fazę. W związku z tym jedno jest pewne: dotychczasowa strefa komfortu z pewnością pozostanie daleko za nami. Miła jest perspektywa kolejnych osób, które się do nas dołączą. Wystarczyło wrzucić mały kamyk do stawu Championa i od razu pojawił się pozytywny impuls. Jestem przeświadczony, że jednostek tego typu będzie coraz więcej. Oficjalnie powołujemy do życia Działamy & Workfit Running Team. Będzie się działo… W końcu największym skarbem są ludzie, którzy cię otaczają. Dają siłę, inspirują do działania, pomagają trzymać się obranego celu. A mnie interesuje tylko i wyłącznie strzał w „10”.

Tradycji stało się zadość: w czwartek odbył się trening biegowy Działamy Działamy. Tym razem polecieliśmy trasą zaproponowaną przez Ewę przez Łazienki Królewskie.

478

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *