„Jeśli chcesz zebrać miód, nie przewracaj ula” Dale Carnegie
Minął półmetek przygotowań do maratonu w Poznaniu. Dlatego też w mojej stajni biegowej pojawiają się nowe nabytki. Po pierwsze jeszcze pachnące nowością buty
oraz plecak z bukłakiem – kolejny etap w drodze do biegów na dystansie ultra.
Jeszcze tylko 6 tygodni. Czy jestem na satysfakcjonującym poziomie? Wygląda na to, że z grubsza wszystko przebiega zgodnie z planem. Dziury w treningach są… ale prowadząc tak intensywny żywot, jak obecnie jest to nieuniknione.
Czy to się dzieje naprawdę? Czy to jedynie fatamorgana? Poniżej prezentuję nowe buty biegowe mojej Żonki.
Jak to jest realizować marzenia??? Najlepiej sprawdź osobiście spełniając własne. Nie interesuje mnie opcja: „albo to, albo to”. W grę wchodzi tylko i wyłącznie: „chcę to i to”. Połączenie pasji z rutyną codzienności to właśnie to, czego od życia oczekuję.