„Bo ja mam tylko jeden świat,
Słońce, góry, pola, wiatr,
I nic mnie więcej nie obchodzi,
Bom turystą się urodził…”
Planów dużo, emocje rosną, wyobrażenia sięgają zenitu w związku z tym postanowiłem sięgnąć po fachową literaturę. Dzięki dobrej radzie bardziej wprawionego rowerzysty w me dłonie wpadła pozycja „Szkoła turystyki rowerowej” autorstwa Zygmunta Skibickiego.
Autor z pewnością przeżył na szlaku niejedną wspaniałą przygodę, co wynika z profesjonalnego podejścia do sprawy i sposobu w jaki zaleca przygotować się do wypadu. Bez względu czy będzie to jedno czy kilku dniowa eskapada.
Przydatne zagadnienia związane z niezbędnym wyposażeniem roweru, propozycją spakowania rzeczy nie tylko na jednodniowe wypady, ale i eskapady z namiotem pozwolą uniknąć popełnienia wielu błędów. Po wnikliwej analizie i właściwych przygotowaniach pozostaje delektowanie się przygodą.
Jeśli planujesz wyprawę rowerową i jak ja, w klasyczny sposób podchodzisz do tematu pozyskiwania wiedzy sięgnij po kompendium wiedzy o turystyce rowerowej Zygmunta Skibickiego. Warto.
Niniejsza pozycja należy do grona tych, do których warto wrócić przed kolejnymi eskapadami, aby nic nie umknęło naszej uwadze.