REGENERACJA JAKO ELEMENT TRENINGU

Powiedziałbym, że wiele spośród współczesnych schorzeń ma korporacyjne, wręcz kapitalistyczne źródło. Ubzdurało nam się, że nasze ciało nie ma wielkiego znaczeniaDoktor Daniel Lieberman

Cały czas uczę się odpowiedniej dbałości o mój organizm. W dużym stopniu, co na właściwy trening, staram się zwracać uwagę na proces regeneracji. Dzięki zdrowo rozsądkowemu i wieloaspektowemu podejściu do tematu póki co ustrzegłem się kontuzji. Rzecz jasna liczę na to, że tak już pozostanie.

W jaki sposób wygląda moja REGENERACJA PO TRENINGACH:

– obowiązkowo po każdym treningu minimum piętnastominutowe rozciąganie, w tym wykonywanie deski (serie 4×60’ z przerwami 20’ między każdą serią);

– po treningu woda z miodem oraz cytryną;

– naprzemienne płukanie nóg zimną i ciepłą wodą x 3: począwszy od stóp a na pasie skończywszy;

– suplementacja liofilizowanej jagody acai w formie napoju funkcjonalnego plus mieszanka 18-stu innych owoców  wraz z glukozaminą pochodzenia roślinnego;

– resweratrol naturalnego pochodzenia;

– posiłek, który konsumuję do 60 minut po wykonanym treningu;

– większa dawka snu w nocy po mocnych wybieganiach;

– jak kumuluje się duża ilość kilometrów w tygodniu dodatkowo realizuję krótkie drzemki w trakcie dnia (15-30 minut);

– unikanie alkoholu, przynajmniej ograniczenie jego ilości (choć szczerze mówiąc różnie z tym bywa – w każdym razie liczy się pierwszy krok);

– jeśli odczuwam kiepskie samopoczucie rezygnuję z treningu całkowicie bądź dokonuję jego modyfikacji, aby docelowo był lżejszy niż planowałem;

– czasem przychodzi pora na wolne: wówczas przez kilka dni nie robię całkowicie nic – „lenię się”;

– na właściwą regenerację składają się także regularnie spożywane posiłki w trakcie dnia (staram się jeść z częstotliwością, co trzy godziny);

– kluczową rolę odgrywa także dbałość o gospodarkę wodną – woda stanowi wspaniały detoksykant;

716

W mojej opinii każdy musi metodą prób i błędów wynaleźć metody, które są właściwe dla niego. Wokół nas jest tak dużo sprzecznych ze sobą informacji, że ciężko tak na dobrą sprawę znaleźć złoty środek. Dlatego należy wypracować go samemu.

Grunt to zdrowy rozsądek i słuchanie komunikatów, które wysyła do nas organizm. Im więcej trenuję w tym większy podziw wpadam nad fenomenem funkcjonowania ludzkiego ciała. Istny majstersztyk. Pozostaje kwestia inteligentnego zarządzania, aby umożliwić w miarę możliwości optymalne warunki środowiskowe.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *