TRENINGOWO PO WILANOWIE

Nuda jest stanem umysłuPaul Wade

Nie odpuszczam bowiem nie chcę zabijać mych marzeń. Podnoszę dziarsko głowę do góry, by dobitniej wyrazić przekaz słów chińskiego przysłowia:„Gdy wieją wichry zmian, jedni budują mury, inni budują wiatraki”…

Końcówka miesiąca zapowiada się bardzo mocna z tego względu, że do zamknięcia planu jeszcze sporo brakuje… Nie mniej jednak całkowicie mnie to nie zniechęca, wręcz przeciwnie!!! DZIAŁAMY DZIAŁAMY

We wtorek późnym popołudniem wraz z Ewą przemierzamy niezłą traskę po Wilanowie. Pomimo wcześniejszej burzy, która owocuje błockiem i mega mokrym otoczeniem biegniemy stricte terenowo. Przygoda jest zacna. Ponadto w trakcie treningu testuje mój nowy zakup… Kompresy sprawdzają się znakomicie. Wchodzimy na kolejny etap jeśli chodzi o bieganie.

460

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • LinkedIn
  • Google Bookmarks
  • email
  • PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *