KAMIENNY NIEDŹWIEDŹ

Stolica Polski miała być zdegradowana, „zdemontowana”, zaminiona w prowincjonalne miasto niemieckieJerzy S. Majewski

W weekend działo się dużo i owocnie. Tak, jak lubię. W piątkowe popołudnie samotne kręcenie korbą po Siekierkach i Czerniakowie. Po naszych sobotnich, wieczorno-nocnych wojażach na koncercie Jarego jadę na Ochotę odebrać Synka (instytucja Cioci i Wujka jest wręcz bezcenna). W ramach weekendu czas na mój ukochany projekt Ojciec i Syn. 🙂 🙂 🙂 W tej odsłonie kręcimy korbą Szlakiem warszawskich legend. Tym razem, po Bazyliszku, Syrence, Złotej kaczce, Warsie i Sawie czas na Kamiennego niedźwiedzia. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

MUZEUM WARSZAWY

Ludziom przydałby się czasem jeden dzień wolny od życiaśw. Augustyn

Kolejny przystanek na oddech i refleksję zarazem. Tym razem zatrzymuję się w Muzeum Warszawy. To tak w ramach uzyskania życiowego balansu, zniwelowania stresu, podładowania mentalnych akumulatorów. Relacja z wizyty poniżej.

Czytaj dalej

DEBIUT PODRÓŻNICZY Z WATAHĄ

Patataj, patataj,
pojedziemy w cudny kraj!
Tam gdzie Wisła modra płynie,
Szumią zboża na równinie,
Pojedziemy, patataj…
A jak zowie się ten kraj?
Pojedziemy w cudny kraj, Maria Konopnicka

Ponownie smak trasy…
Tak, to właśnie uwielbiam.
Wreszcie się doczekałem…
Pierwsza wspólna wyjazdowa przygoda z Watahą.
Emocje sięgają zenitu.

Czytaj dalej