WISŁA Z KAJAKOWEJ PERSPEKTYWY

Życie nie powinno być stateczną wędrówką do grobu z myślą o dotarciu na miejsce w jak najładniejszym, jak najlepiej zakonserwowanym opakowaniu, lecz ma być jazdą bez trzymanki, która zużyje się do cna, wyczerpie do ostatka – tak, abyś na końcu mógł z satysfakcją powiedzieć: „Rany, ale to była przygoda!Dean Karnazes

Zainspirowany propozycją spływu Rafała L. i zdolnością Zuzy do wykopywania ciekawych wątków biorę udział w Wioślanej masie krytycznej. W końcu rok 2017 to ROK WISŁY.
Wisła – pierwsze kajakowe podejście do królowej polskich rzek. Wrażenia na gorąco poniżej.

Czytaj dalej