GRODZISKO „KOSMATA GÓRA”

Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła jest ciszaAntoine de Saint-Exupery

W ramach krótkiej przerwy odrywam się od współczesności, by udać się do wsi Proboszczewice. Kolejne odwiedzone grodzisko oznacza jedno: następna podróż w czasie. Mentalna wycieczka w krainie wyobraźni, do wczesnego średniowiecza. Do czasów, kiedy Mazowsze zasiedlali Słowianie. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

„WODNA GÓRA” W RACIĄŻU

Uśmiech jest dla ludzkości tym, czym promienie słońca dla kwiatówJoseph Addison

1000 lat temu wyglądało to nieco inaczej. 🙂 Nasi słowiańscy przodkowie wiedli tu codzienny żywot. Tym razem krótka przerwa w… Raciążu. Relacja poniżej.
Czytaj dalej

PIERWSZE MĘSKIE KRĘCENIE W 2021

Swoich najgłębszych przekonań nie potrafisz ująć słowami albo rozumowo uzasadnić – pochodzą bowiem nie ze świadomości, ale z podświadomości. To ona mówi do ciebie głosem intuicji, impulsu, przeczucia, instynktownej potrzeby i twórczej idei. Coś ciągle domaga się, abyś szedł naprzód, osiągał coraz to nowe cele, wznosił się na coraz śmielsze wyżynyJoseph Murphy

Projekt męskiego kręcenia korbą ujrzał światło dzienne w lipcu 2020 roku. Na pierwszy ogień poszedł wyjazd do Treblinki. Było fajnie stąd też jeszcze tego samego roku, w ostatni weekend sierpnia zakręciliśmy w stronę najstarszego miasta na Mazowszu. 🙂 Tym razem, wcześnie rano w sobotę wsiadamy w pociąg na stacji Warszawa Zachodnia i lecimy do… Radomia. Tak, czuję już ten dreszczyk emocji. A na licu pojawia się uśmiech od ucha do ucha. 🙂 🙂 🙂 W toku pierwsze męskie weekendowe kręcenie korbą w 2021 roku. Co z tego, że prognoza pogody nie zachęca… Liczy się nasze nastawienie i determinacja do osiągnięcia założonego celu. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

MAJÓWKA 2021

Trudno jest zapomnieć o przeszłości, jeśli nie wyciągnąłeś z niej żadnej nauki. Gdy wyciągniesz naukę, a potem o przeszłości zapomnisz, teraźniejszość da ci więcej satysfakcjiSpencer Johnson

Kolejny majówkowy czas. Czas wykorzystany na pielęgnacje relacji i podążanie za głosem własnych pasji. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

ODZNAKA KRAJOZNAWCZA „GRODZISKA MAZOWSZA”

Tęskniłem za tym poczuciem przejściowości: że już nie jestem w domu, ale jeszcze nie dotarłem na miejsce; za tym wrażeniem zarówno fizycznego, jak i duchowego oderwaniaScott Jurek

Już jest!!! Sentymentalne ukoronowanie mojego szwędania się po mazowieckich grodziskach. Odznaka Krajoznawcza „Grodziska Mazowsza” PTTK zasiliła moją kolekcję. Aby ją uzyskać należało zwiedzić 10 grodzisk na Mazowszu, w tym minimum 6 z wyodrębnionych na liście. Rzecz jasna nie może być inaczej dlatego Działamy Działamy dalej.

GRODZISKO W GRUDUSKU

Lepiej dobrze podróżować niż dotrzeć do celuBudda

Pomiędzy Mławą a Ciechanowem znajduje się wieś Grudusk. To niepozorne miejsce skrywa wczesnośredniowieczne grodzisko. Odwiedzam kolejne siedlisko Słowian na Mazowszu. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

GÓRA KABANA W PŁOŃSKU

Nie możemy uniknąć niesprawiedliwości, ale możemy nauczyć się jak reagować na nią bardziej pozytywnieScott W. Ventrella

Czas na kolejną mikro przerwę i podróż w czasie. Ponownie stawiam się w średniowieczu. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

CIECHANÓW – FARSKA GÓRA

Inwestowanie to dobrowolne poddanie się większemu stresowi dziś po to, by oszczędzić go sobie jutroMarc Fischer

Wreszcie udało się zatrzymać, by spojrzeć na Farską Górę. Przystanąć i poczuć klimat miejsca związanego z naszą historią. Średniowiecznego, słowiańskiego grodziska. Niestety dziś zapomnianego… Relacja poniżej.
Czytaj dalej

GRODZISKO „BARBARKA” W SEROCKU

Nie możesz słowami zlikwidować problemu, w który wpędziły cię twoje czynyStephen R. Covey

Do Serocka zawijam po raz kolejny. Tym razem także przelotem. Krótka przerwa na głęboki oddech pośród zgiełku codzienności. Jakże potrzebna chwila na utrzymanie wewnętrznej równowagi. Relacja poniżej.

Czytaj dalej

GRODZISKO „ŁYSA GÓRA” W BŁONIU

System wyraża się w sile całego zespołu i skupia cały potencjał organizacji uczącej się, która jest źródłem informacji, motywacji i inspiracjiPaweł Borecki

Udeptuję ślady historii niczym wilk.
Czujnie, lekko, wręcz bezszelestnie.
Kończę przygodę nie naruszając penetrowanego otoczenia.
Wracam z wewnętrznym bogactwem doświadczeń.
W drodze do domu na kilka oddechów przystaję na Równinie Łowicko-Błońskiej, w podwarszawskim Błoniu. Relacja poniżej.

Czytaj dalej